Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-11-2014, 00:40   #495
Cattus
 
Cattus's Avatar
 
Reputacja: 1 Cattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputacjęCattus ma wspaniałą reputację
Grundi otworzył bolące oczy. Początkowo nie widział wiele i jeszcze mniej rozumiał. Świadomość wracała powoli, rozmywana jedynie przez bolesny kaszel. Fulgrimsson chciał się zerwać do dalszej walki. Porwał są broń i rozkaszlał się straszliwie, podpierając się nadziakiem. Splunął na ziemię i rozejrzał się wokoło. W nikłym świetle zobaczył obraz nędzy i rozpaczy. Ranni, niemal martwi dogorywali, reszta też nie wyglądała najlepiej. Przynajmniej tyle dobrze że wróg odpuścił, przynajmniej chwilowo.

Fulgrimsson podniósł się z ziemi na kolana i przemył twarz wodą z bukłaka. Trochę to pomogło, lecz dalej był zmęczony jak sam skurwysyn. Dopiął pancerz i powlukł się do strumienia obmyć twarz i ogarnąć się choć trochę. Woda orzeźwiała i dawała iluzję wypoczęcia i gotowości na wszystko. Czy faktycznie tak było? Wielce wątpliwe. Lecz syn Fulgrima nie poddawał się. Wracając, aby pomóc Thorinowi, zabrał ze sobą fragmenty swojej liny. Przydatna rzecz. Jak by się tak zastanowić, to gdyby nie cyrulik, chyba już wszyscy byli by szczurzą karmą.

Kiedy już najciężej ranni byli opatrzeni, przemył i zabandażował własną nogę. Nie mógł sobie pozwolić na słabość. Narażał tym życie swe i swych towarzyszy. Następnie ruszył do wylotu tunelu, zgodnie z rozkazem Detlefa. Wsparł się tam na tarczy i nadziaku, a wzrok utkwił w ciemności. Adrenalina opadała i czuł że jego ciało potrzebuje odpoczynku. Ale nie było na to czasu, wróg mógł powrócić w każdej chwili i wtedy to on musiał go powstrzymać. Przyklęknął na chwilę, opierając się czołem na nadziaku i zmówił krótką modlitwę do Grimnira. Prosił o siłę dla siebie i swych towarzyszy, aby mogli dobrze sprawić się w nadchodzących walkach i z dumą stanąć naprzeciw swych przodków. Być może to chwila odpoczynku będąc podpartym bronią, być może co innego, ale Fulgrimsson ciągle stał na posterunku strzegąc tunelu i wpatrując się w ciemność. Nasłuchiwał.
 
__________________
Our sugar is Yours, friend.
Cattus jest offline