Hejo - raczej nie uda mi się sklecić dziś posta ale co do samej walki:
Sarga krzyknie - Najpierw strzelać - po czym wyjmie zwój i rzuci zaklęcie "tłuszcz" przed biegnące stwory. Mag ma nadzieję, że szarżujące pseudo-muły się po prostu wypierniczą jak długie i będzie można je ostrzelać z łuków/kusz/kul ognia (w zależności co kto ma pod ręką)
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind,
strengthen me against the desires of flesh.
By the Blood am I made... By the Blood am I armoured...
By the Blood... I will endure. |