Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-11-2014, 20:31   #12
Halfdan
 
Halfdan's Avatar
 
Reputacja: 1 Halfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skałHalfdan jest jak klejnot wśród skał
Cieszę się że jest zainteresowanie
Brilchan spokojnie możesz zbudować sobie bunkier, postać jak najbardziej do zaakceptowania. Wiem z doświadczenia że granie świeżakami jest męczące po piątym razie. Dlatego dam więcej punktów wolnych, powiedzmy 42 dla niezależnych i 49 dla Camarilli i anarchistów. Chciałbym żeby postaci były mocno osadzone w mieście, miały pozycję, znajomości, nieruchomości, trzodę, wrogów itp. Ktoś chce bunkier? załatwione. Ktoś chce prowadzić Elizjum? kropek wystarczy. Primogen klanu Toreador z własną salą wystaw malarskich? proszę bardzo. Niewidoczność na maksa? Kiedyś trzeba użyć tych piątych kropek. Zakładam tylko że w Nowym Świecie wampirów poniżej 8 pokolenia jest jak na lekarstwo, więc raczej nie będzie ich na takim zadupiu.
Dlaczego niezależni mają mniej punktów? Żeby zachęcić graczy do grania Camarillą. Wolałbym uniknąć "zoo połączonego z muzeum" czyli 2 salubrich, 3 prawdziwych brujah, 6 cudem ocalałych kapadocjan, jeden zwampirzony szczurołak i jeden maruder łowca pokemonów itp. Nie chcę postaci "oryginalnych" na siłę, których inność polega na tym że są z rzadkiego klanu i niczym więcej.

Nie lubię tego klimatu użalania się nad sobą. I ja i moi gracze nigdy tak nie graliśmy. Fajnie jak zrobicie postaci z dobrze naszkicowanym charakterem i je odpowiednio odegracie. Ale to nie znaczy że mają być sami melancholicy. Jak w życiu, jedni są wesołkami inni pragmatykami, jeszcze inni okazują mrok w swoim sercu w opisach na gg. Jeśli zrobicie same udręczone dusze które duszą się w egzystencjonalnym cierpieniu i chcą je koniecznie pokazać innym to niech i tak będzie. Ja tak nie będę robił (z drugiej strony wampirów w mieście też nie dużo zostało więc i tak nie miałbym kim). Nasz rzeczywisty świat jest dostatecznie mroczny i nie trzeba dolewać czarnej farby.

Ale Co do siły sabatnika i dlaczego jeszcze żyjecie: nie będę zbyt wiele o nim pisał by nie popsuć zabawy, ale nie musicie się martwić. Dawanie graczom zadania które jest niewykonalne nie ma sensu. To nie jest walka z bossem, że rzucicie się na niego w piątkę i przegracie. Sabatnik będzie rozpisany już na samym początku (właściwie już jest), ma swoje silne i słabe strony. Jeśli złapiecie go na tych słabszych to wygracie. Nie będzie ratowania go na siłę bo taki jest skrypt. Najwyżej sesja szybko się skończy. Nie raz zdarzyło mi się że gracz mając tylko pazury i animalizm rozwalił jednym ciosem starego wampira który miał robić problemy przez następne 5 sesji
 
Halfdan jest offline