Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-11-2014, 13:59   #225
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Ani ludzie prowadzeni przez Sullę, ani legioniści pilnujący bramy nie podjęli wrogich kroków. Optio, po pierwszym szoku wysunął się naprzód, mijając Hallexa i stając na czele swoich ludzi. Jego ręka spoczywała na pokrytej masą perłową gałce miecza, wciąż schowanego w pochwie u pasa.

- Romulus Talens, optio drugiej centurii, drugiej kohorty – powiedział głośno, przyjmując postawę zasadniczą. Sulla i jego ludzie zatrzymali się pięć kroków od niego. – W imieniu Gubernatora sprawuję pieczę nad bramą. Rozkazy są jasne. Nie wolno wejść ani wyjść.

- Nikt nie zamierza forsować bramy – odpowiedział Sulla z uśmiechem na ustach. – W obecnej sytuacji jaka panuje w mieście byłoby to bardzo niestosowne. Mamy tutaj co innego do zrobienia.

- Chodźcie z nami – zwrócił się do Gnaeusa i legionisty Acabatusa. W tym momencie wszyscy zwrócili się w kierunku Hallexa i jego towarzysza. Acabatus posłusznie wykonał polecenie i dołączył do ludzi Sulli. W tym momencie Hallex dostrzegł coś, co całkowicie wytrąciło go z równowagi. Pośród ludzi Sulli stał Princeps, ubrany w uniform legionisty. Patrzył prosto na Hallexa. – Zrób co mówi – wyczytał Hallex z jego bezgłośnie poruszających się ust.
 
xeper jest offline