Niekoniecznie. Zależy od akceptowalnych norm społecznych. Dla przykładu zabicie kogoś za obrazę honoru w wielu społeczeństwach było nie tylko akceptowane, ale i oczekiwane od obrażonego.
Dziś taka wendeta byłaby ścigana karnie, a zabójca potępiony.
Gwałcenie wrogów znali już nasi prehistoryczni przodkowie i wojsko chyba nigdy do końca się z tego typu zabawy nie wyleczyło - wystarczy popatrzeć sobie na konflikty w Afryce. Dla jednych jest to zło, dla innych tylko inna metoda prowadzenia wojny, wiec zło nie jest złem - jeśli jest akceptowane.
Dla ciekawostki - 90% systemów RPG akceptuje różne złe zachowania - nawet w niektórych przypadkach je promują.
Wątek o gwałcie. Jest zły i nie zamierzam go promować ani usprawiedliwiać. Ale jeśli zarzynamy się w RPG, to i czasem gwałcimy, lub jesteśmy gwałceni w RPG. To raczej nieuniknione. Jeśli ktoś tego nie akceptuje, nie powinien grać w niektóre sesje.
Artykuły są stronnicze, i nastawione na news. Gwałcą w grach. Przemoc w grach. Nic nowego. W filmach czy teatrze też są gwałty i przemoc i nikt z tego powodu nie pisze artykułów. A powinno się bo cenzura i zakazy leżą na łopatkach i kwiczą. Przyzwoita dawka przemocy jest do obejrzenia jeszcze przed 20tą w telewizji. Golizna też by się pewnie znalazła. Dlaczego? Bo seks i przemoc zawsze dobrze się sprzedają a kapitalizm spowodował, że zysk w kasie jest lepszy niż potencjalny psychopata za kilkanaście lat.
To, że jakaś nastolatka nie może się pozbierać, bo zgwałcili jej postać w fikcyjnej grze jest dla mnie mniejszą traumą niż oglądanie przez 10latka scen erotycznych i bezsensownej przemocy w grze 18+ którą może nabyć legalnie za swoje kieszonkowe. I w której ginie po kilkanaście razy dziennie.