No to lecim z tym koksem? Bo chyba już wszyscy w większych, lub mniejszych grupkach idą do dworu. Ale cóż to za zgranie! Zamiast iść jedną, silną i zmotywowaną grupą, rozdzielamy się na jednostki. Ten wilkołak mógłby teraz nas dorwać w tym lesie jeden po drugim i mieć z głowy. Mam nadzieję że MG jeszcze nie chce nikomu zabierać PP.
Ale przecież nasz MG nie jest zły i nie narazi naszych postaci na szwank! Prawda? PRAWDA?!