Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2007, 11:53   #2
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Kyro

Kyro z zaciekawieniem przygladala sie zebranym. Magowie troche ja fascynowali, no i ta cala rada. Wlasciwie to dziewczyna nie wiedziala dlaczego sie zglosila. Jakby na to nie spojrzec bedzie to pewne zwiazanie sie z nimi, a ona nie miala na to ochoty. Tarah jednak chcial w tym uczestniczyc. Druidka zastanawiala sie dlaczego i nawet juz pare razy go pytala, ale jak do tej pory nie udzielil jej wyjasnienia. Czasami go nie rozumiala. Ach jakze by chciala wyjsc z tych pomieszczen i pospacerowac po lesie. Kyro pograzyla sie w rozmyslaniach. Jakby przez mgle uslyszala pytanie ich dowodcy (phi). Zastanawiala sie czy odpowiedziec. Ach jakze ona nieznosila miast i tych wszystkich budowli. Stwierdzila, ze poczeka jednak az ktos inny sie wypowie. Wzrokiem zaczela szukac jakiejs ostoi natury w tym pomieszczeniu. Jezeli takowa znalazla to wstala od stolu i delektujac sie tym co robi zaczela delikatnie glaskac rosline. Tarah zniknal jej z widoku, ale nie przejmowala sie tym. Wiedziala ze i tak gdy go zawola ten szybko do niej przyjdzie. Z wieksza uwaga zaczela sluchac zebranych, sama starajac sie wygladac jakby myslami byla daleko od tego miejsca.
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline