Hmm, sorki ale po prostu zachowuję się... Jak moja postać
Cóż, jest taka a nie inna, i muszę trochę się pokłócić. Chodzi mi bardziej o zrozumienie wściekłego elfa. Jeżeli Hans (Szarlej) będzie naskakiwał na moich kumpli z teama to ja będę na niego naskakiwał do tego czasu, aż go "oficjalnie" (czyli kiedy WSZYSCY się zgodzą) weźmiemy do drużyny na sesji. Btw. osobiście do nikogo tutaj nic nie mam :P Szarlej, wymyśl jakąś opowiastkę o wielkiej bitwie z orkami albo czymś i wystarczy :P