Cytat:
Cytat:
@Hazard
ja zacząłem? możesz rozwinąć o co Ci chodzi? bo nie kojarzę
Nie pisałem, że ty cokolwiek zacząłeś. :P Chodzi mi o to, że Roran sam wcześniej pisał by Ivan nie pchał nosa w nie swoje sprawy. Sam nie chciał przerywać pojedynku "na śmierć i życie", dlatego dziwne by było, gdyby to akurat on ruszył i powstrzymał elfa przed zadaniem ostatniego ciosu. Byłoby to dosyć sprzeczne, z tym co wcześniej powiedział. :P
|
oczywiście, że tak
Roran nie miał zamiaru się wtrącać (patrz niżej) pytałem się dlaczego akurat Ivan zareagował skoro nie było takie deklaracji
@Fyrskar
Roran nie wtrącał się bo to była Twoja walka a nie całej drużyny, dużo było gadki o honorze i tutaj właśnie trzeba umieć honorowo przegrać
zwłaszcza, że się jeszcze podłożyłeś :P
to była walka w której reguły były jasne od początku więc nie ma się co teraz rzucać a raczej cieszyć że żyjesz
ale jakby ten elf chiał Ci wbić nóż w plecy to zapewniam CIę że Roran będzie pierwszy, który z usmiechem na ustach będzie wycierał jego krew ze swoich toporów
poza tym wydarzyła się dziwna rzecz i z mojej strony należą się wam przeprosiny a zwłaszcza MG
tzn. należą się jeśli ktoś się poczuł urażony tym co pisałem
mianowicie miałem pretensje że grał stała w miejscu a okazało się, że co jakiś czas MG dawał krótkie posty, w których relacjonował walkę
nie wiem jak się to stało ale wszystko to mi uknęło,
dodatkowo stronę 102 i połowa 101 teraz jak przeglądałem to widziałem ją pierwszy raz, nie mam pojęcia dlaczego wcześniej nie widziałem tych postów
myślałem, że może coś tam gracie na gdoc'u
także sorka i postaram się dokładniej czytać komenty
pozdro i peace!
PS Jak nie ma innych chętnych to Roran się zgłasza na oficjalną niańkę Thurin'a póki ten fizycznie nie wydobrzeje (psychicznie to nie ma aż tyle wolnego czasu)