Zamknięcie Rekrutacji Zwyczajne i nudne popołudnie zastało osób kilkadziesiąt w wielkiej sali gimnastycznej. Nudni i zwyczajni nauczyciele chodzili to tu, to tam pilnując szyku. Nadzwyczajnie przynudzający dyrektor przemawiał do zgromadzonych niskim głosem:
- Zwykle nie zanudzam was podobnymi tyradami, lecz dziś jest dzień niezwyczajny. Trzech uczniów decyzją rady pedagogicznej i kuratora, zostaje usuniętych z naszej szkoły – zazwyczaj, gdy podobne słowa przebrzmią, znudzenie pryska jak pod dotknięciem czarodziejskiej miotły woźnego, ale nie dziś. Młodzież przestępowała z nogi na nogę spoglądając to na belfrów, to na siebie nawzajem.
Grubawy szef dorosłych zwyczajowo poprawił okulary zasłaniające świńskie oczka i kontynuował:
- Nudzi mnie oznajmianie wam tego, co i tak już wiecie. Wymienione osoby mają natychmiast przejść na dziedziniec – bierze do rąk szarą teczkę. - Brenna Jingles, Phoebe Vanmare, Roger John Carlston – przeciera nadzwyczajnie wilgotne czoło – za dwie godziny odjeżdża autobus firmy Komentarzeananke, a Wy macie się w nim znaleźć.
Spełniwszy swój nudny obowiązek znika w zwyczajnych, szkolnych drzwiach, ale zaraz powraca z małą kartką. - Do wymienionych bezzwłocznie dołączyć ma Alice Forest – rzecze i nudny wyraz twarzy rozjaśnia nieznaczny uśmiech.
__________________ "...codziennie wszystko z niczego tworzyć i uczyć śpiewu gwiazdy poranne." |