- Idzi tam i sprawdź - odezwał się Matt wychodzą z cienia. Jego słowa skierowane był do "Ted'a" będącego w skafandrze.
Czas uciekał, a on nie miał ochoty na gierki. Złe przeczucia rosły w miarę rozwoju sytuacji. Miał dziwnie wrażenie że policjant wzeszedł do środka i stało się coś bardzo niedobrego.
- I pośpiesz się - dodał niskim głosem.
Nie był najbardziej lubianym bohaterem z Nowego Jorku, ale w tym wypadku działało to na jego korzyść. W tym momencie zleżało mu za odpowiednim wrażeniu by naukowcy zaczęli się szybciej ruszać. Mieli jeszcze dwa miejsca do sprawdzenia.
Był pewien sposób by "zajrzeć" do pomieszczenia nie wchodząc do środka. Mógł stanąć wejściu i uderzyć swoją pałką w najbliższy metalowy przedmiot. Fala dźwiękowa powinna pokazać mu wnętrze... nie był to doskonały sposób. Dźwięk pokarze mu zdjęcie wnętrza i nic poza tym.
__________________ Gallifrey Falls No More!
Ostatnio edytowane przez Dragor : 04-12-2014 o 23:17.
|