Myślę, że czułbym się na siłach na cokolwiek gdzie liczy się głównie dowodzenie a nie logistyka :P dosyć często dowodziłem w symulatorach drużyną (czasem nawet dwoma, jako osłabionym plutonem) i się trochę tematem interesuje, więc źle nie będzie. Chociaż, wiadomo - wojna nieregularna to kompletnie inna bajka.
Sam myślałem kiedyś, żeby coś takiego poprowadzić, więc cóż - mnie masz na 100%. |