Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2014, 10:51   #3
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
Averheim... najpiękniejsze miasto Imperium, stolica najwspanialszej i najciekawszej prowincji... hmmm.

W zasadzie mógłbym tu podać zarzuty, jakie postawił mój przedmówca

No nic, pozostaje mi przyjąć, że umieściłeś waść akcję w mniej atrakcyjnej części tego pięknego miasta, na co zresztą wskazuje opis karczmy. Co do zarzutów Campo na temat wnoszenia broni do karczm... szczera prawda, choć tutaj pretensyj nie mam, karczma "Pod Krwawym Młotem" do najlepszych i najbezpieczniejszych, jak widać, nie należy... choć z drugiej strony, nawet najbardziej podrzędny karczmarz wolałby, aby w jego karczmie nie doszło to rozprawy nożowej... pałowanie się też nie jest raczej wskazane

Ale to jedyne pretensje co do treści, czas przejść do ocenienia stylu.

Język ok, może parę literówek, znalazłbym pewnie z jeden błąd językowy. Ale tutaj żadnych uwag nie mam. Być może brak w nim... czegoś charakterystycznego, z miejsca wyróżniającego autora, czegoś, co sprawia, że z miejsca rozpoznajesz, kto napisał dany tekst. Ale i autor tego posta nie uważa, aby dysponował takowym warsztatem, więc nie jest to coś, czym musiałbyś się martwić.

Spójność... jest dobrze, nie ma żadnych niespójności, nielogiczności, a przynajmniej ja takowych nie zauważyłem. Dlatego też maksymalna liczba punktów w tej kategorii.

Kreatywność... nie jest to niesamowicie oryginalny pomysł, ale w przyjemny sposób przypomina dobre fanowskie scenariusze... czy też krótkie opowiadania z podręczników. Nadal boli mnie ten obraz Averheim, to chyba jedyny powód niespecjalnie wysokiej notki w tej kategorii.

Przekaz... też ok, nie ma w nim czegoś niesamowitego, to prawda, ale... poza Averheim i wspomnianym przez mego przedmówcę używaniem ostrych narzędzi w karczmie też nie mam większych uwag.

Wrażenie ogólne - raczej pozytywne, niźli negatywne, na plus zadziałała też pewna rzecz, o której za chwilę... ale jest dobrze, nie powiem, chętnie zobaczyłbym kolejne opowiadanie

I jeszcze jedna sprawa... łowca nagród. Marienburczyk. Nathaniel van Holsting, czyż nie? Miło zobaczyć powiązanie z sesją, którą mistrzuję

No chyba, że się haniebnie mylę i w Averheim bywa więcej marienburskich łowców głów.

Może jestem mało wymagający, ale jakoś tak wyszło, że dostałeś u mnie całkiem wysokie noty.

Pozdrawiam,

Fyrskar
 

Ostatnio edytowane przez Fyrskar : 01-06-2015 o 17:21.
Fyrskar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem