- To się da zrobić - powiedziała pani Szilágyi. - Wiem dokładnie co mu wysłać by wiedział że to ja. Robercie, gdzie dokładniej był ostatni atak?
- Praga, Czechy - odpowiedział łowca. - Ale co do ciała martwego członka zakonu...
- Och, to nie będzie potrzebne - odpowiedziała Illona. - Po prostu bądźcie gotowi jutro wieczorem do drogi.
Pani Szilágyi wyszła zabierając ze sobą smoczy medalion.
- No cóż... ustalmy plan działania - powiedział łowca
__________________ Gallifrey Falls No More! |