- KURWA!
Nie wiem czy miałem fart, czy pecha. Mogli strzelić w głowę, ale dostałem tynkiem.
Odskakuje do White'a i otwieram oczy. Mam nadzieje, że moje oczy nie zostały uszkodzone.
- Mam dość.. tych.. wracam do Johna. Zajdziemy ich od drugiej. - tym razem mówię szeptem. |