Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-12-2014, 22:42   #161
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Thumbs up Odpis 28

Tomek owładnięty myślą ucieczki skierował się prosto na Portal, z którego kilka chwil wcześniej wypadł Romeo. Jak gdyby pod wpływem halucynacji uważał, że przez tą dystorsję czasoprzestrzenną wciąż można zbiec. Tak jednak nie było. To tylko kolejna iluzja nieumarłości tak podobnej do życia jak to tylko możliwe. Kopniakiem zniszczył jednego kościopająka, odbił się i zniszczył drugiego, ale w trzeciego poleciała kula ognia detonująca dynamit.

Tomek pająkowybuchł!
Dzięki za grę.


Rumcajs zachichotał złośliwie, gdy Marian wyskoczył z magicznej klatki. Marian sparaliżowany padł na ziemię, ale wtem Rumcajs został pochwycony przez Romea przerywając jego śmiech. Romeo uważał, że najcenniejszą rzeczą jaką można podarować Mrocznym Bogom był właśnie Rumcajs. Pociski Nemesisa i Kula Ognia odbijały się od Pola Siłowego, Ponury Zabójca od Sceptycyzmu, a pole minowe... nie, pole minowe nie było odbite niczym, choć jedynie siła wybuchu podrzuciła Mariana w górę. Pole siłowe padło... Marian użył Popchnięcia i dokończył dzieła Romea: Rumcajs wpadł do dziury. To co tam się działo jest niedoopisania, a dość powiedzieć, że było bardziej ohydne niż sceny z niemieckiego porno z tych gatunków, które doprowadzaja do obłędu nawet największych zboczeńców.

Obśliniony Rumcajs dzięki Wskrzeszeniu natychmiast odrodził się w jednym ze swoich sług stojących w pobliżu. Przez horror jaki jego umysł przetrwał zupełnie był skołowany. Na szczęście działko Nemesisa wciąż obracało się, a Marian nie miał nawet chwili, żeby użyć Nekrospluwy. Ostatkiem sił pojawiła się jednak Fortyfikacja w powietrzu chroniąca Mariana przed wstrętnymi pociskami ołowiu. Wtem strzała z łuku jednego ze Szkieletów Łuczników trafila prosto w odbyt Mariana, przecięła jego jelita i już miała wbić się w jego serce kończąc jego nieumarłość, gdy włączył się w nim Karate Kid zwany Małą Zemstą Zza Grobu ewentualnie Zemstą Zza Grubu Dla Ubogich.

W jednym momencie Marian znalazł się przy śliniącym się Rumcajsie i dynamicznym wejściem trafił w jego twarz. Rumcajs pomimo pełnej nieumarłości wpadł ponownie do dziury pełnej horrorów. Niestety zanim na dobre zniknął za Horyzontem Poczytalności (inaczej mówiąc: poziomem gruntu) to Marian już upadł na ziemię, a strzała wciąż tkwiąca w jego ciele od dupy strony dotarła do serca.

Marian udupiony!
Dzięki za grę.


Chwilę później Rumcajsa spotkał horror, którego nie da się opisać, a pokazać można jedynie w najgorszych koszmarach wykolejonych umysłów największych zwyrodnialców świata. Mimo wszystko zanim Rumcajs wpadł ponownie do dziury to...

Rumcajs wygrywa!
Dzięki za grę.
 
Anonim jest offline