Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-12-2014, 20:20   #106
Fyrskar
 
Fyrskar's Avatar
 
Reputacja: 1 Fyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputacjęFyrskar ma wspaniałą reputację
14 Pflugzeit, 2498 K.I., popołudnie

Johann i Nathaniel wrócili znad strumyka po około trzech godzinach, tocząc przed sobą beczkę. Beczka, po brzegi wypełniona wodą, chlupotała na każdym wertepie. A trzeba to sobie powiedzieć - czego jak czego, ale wertepów w tej okolicy nie brakowało...

Beczka chlupnęła raz jeszcze, zakołysała się na nierównym klepisku i wtoczyła się do Stajni, budząc jednocześnie Hansa i zwracając uwagę, zajętych popijawą krasnoluda i skrybę.

Ognisko cicho skwierczało, obok leżał zapasik chrustu.



14 Pflugzeit, 2498 K.I., wieczór

Ruszt, leniwie obracany przez Nathaniela, poskrzypywał, pieczone zwierzę nęciło zapachem.

Los, rzecz to jasna, upomniał się o bohaterów... choć, równie dobrze, mogło to być... niedopatrzenie? Tak, to mógł być główny powód. Ale zapewne i los miał w tym swój udział.

Skutki zaś były opłakane.

Pierwszy gryzoń, szary szczur jakich w Imperium pełno, wychynął z cienia, za nim cicho ruszyły następne. Zwierzęta, zapoznane już z bandytami, przyzwyczaiły się do tego, że obozowicze byli, w pewnym sensie chodzącym półmiskiem... daniem głównym był zaś ich prowiant.

Nim po paru godzinach Urgrim zauważył pierwszego szczura, gryzonie zdążyły już zeżreć wcale niemałą część prowiantu...

-5 dziennych porcji prowiantu (głównie ser z wózka i mięso - zarówno suszone z prowiantu, jak i świeże, zabrane banitom)

 
Fyrskar jest offline