Jak widać - wróciłem. Rundka została pokulana, padły cztery trafienia - Arno, Svena, Półorkowego herszta i misia, trzy pierwsze miały śliczne "szóstki", choć bez przerzutu. Misiek oberwał soline 6 obrażeń i w następnej rundzie wpadnie w szał, jeżeli nie zostanie uspokojony (wtedy może zapomnieć kto swój...).
Gobliny jako działające pierwsze w rundzie wybrały tradycyjny gobliński manewr, czyli ucieczkę. Rutgier żywcem wziąść się jednak nie da.
__________________ Bez podpisu. |