Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2014, 17:57   #2
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Sixti wstała o drugiej w nocy, czyli dwie godziny wcześniej niż zwykle. Musiała odrobić normę, ale dziś dostała lekką pracę. Szorowała gary i narąbała drewna, a potem zjadła owsiankę i chleb. Było w nim trochę robaków, z czego się ucieszyła. Wracając do dormitorium wyjęła Frykasy ze skrytki. Część zjadła, resztę dała po kryjomu Twelf Aprilowi , bo dostał karę i i od dwóch dni nic nie jadł. Jak nie będzie miał siły pracować to do zsyyypuuu!

Okruszkami nakarmiła paprotki, robią się nerwowe gdy są głodne. Potem podlała kaczki, niedługo dojrzeją i odlecą. Potem o ósmej rysowała krąg. Wychowawczyni biła ją po dłoniach. Niewiele czuła bo od codziennego odrzucania pół tony węgla i prania w detergentach robionych z galaretowatych sześcianów. Cieszyła się, że znika, bo na niebie latały mózgi, a to oznaczało opad Manniczny, a lubiła siebie z czterema kończynami.

Książki kłamią, ale to nie było złe bo wieloryba zobaczyła, a zwierzaki lubiła. Jednak czekała naprawdę długo i sześć razy czytała dokument, w którym napisano, że była winna Helsgate 25 tysięcy talarów. Kiedyś to spłaci, jak wyślą ją za dwa lata do kopalni, choć to zajmie ze trzydzieści lat, a ludzie tyle nie żyją za wyjątkiem Wychowawców. Martwiła się też tym, że się spóźni i nie wyrobi normy, a za to groziło pięć batów i obcięcie racji o połowę. Na szczęście potem jakiś koleś otworzył portal. Załatwienie tych dziwnych rzeczy zajęło chwilę i zaraz trafiła do kwater.
Do pokoju weszła osoba, trudno było rozpoznać jakiej jest płci. Rysy twarzy były nieco gładsze, ale nie widać było praktycznie drugorzędnych cech płciowych. Była wysoka jak osoba starsza rok lub dwa, a dłonie miała jak robotnik po dziesięciu latach pracy. Miała czarne włosy i oczy, a cerę bardzo bladą. Ubrana była w szare spodnie i koszulę
Rozejrzała się pokoju przytłoczona niewyobrażalnym przepychem. Lecz ci uczniowie wyglądali dziwnie. Szybko pojęła dlaczego. Nikt po za nią nie był nigdy w szkole. Podeszła do pierwszej osoby i zapytała suchym głosem.
- Gdzie tu jest pralnia
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija
Slan jest offline