Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2014, 19:25   #101
Aves
 
Aves's Avatar
 
Reputacja: 1 Aves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie coś
Marek nikogo nie wyczuł choć przeczucie mówiło mu iż jest obserwowany. W wielu sytuacjach Garou ufał swojemu przeczuciu. Miał grać na czas więc na razie patrzył na mężczyznę z łopatą. Z pochwy umieszczonej za plecami wyciągnął swój ulubiony myśliwski nóż. Popatrzył na błyszczącą stal.
- No chłopie nie przerywaj pracy show dopiero się zacznie.- Po tych słowach swoje spojrzenie przeniósł na dwójkę Garou. Zapytał z kpiną.
- To ON ? Wygląda niepozornie.

***
Maria przyczajona w krzakach obserwowała całe otoczenie, czas dłużył się, a w głowie kobiety nie mieściło się iż jej Marek może zajmować się gangsterką. Gustav również obserwował w milczeniu, ale nie zdążył odpowiednio szybko zareagować i Maria puściła krótką serię z swojego Glocka w pobliskie auto należące do Gangsterów. Gustav przycisnął ciało Marii bliżej leśnego poszycia.
- No to narozrabiałaś teraz oszczędzaj amunicję wycofajmy się w las jeśli będą strzelać to nie odstrzeliwujemy, na razie niewiedzą skąd padł strzał ale zaraz nas namierzą. Ruszaj schowamy się za tamtym drzewem.

***
Nagła seria z strony pobliskich zarośli zmusiła Marka do poszukania osłony, Schował się więc za samochód. Chwilę później posypały się na niego odłamki szkła. Uśmiechnął się i pomyślał „ No przynajmniej Zygmunt jakoś sensownie zareagował.”

Marek przez chwilę jeszcze nasłuchiwał i obserwował. Teraz szukał odpowiedniej kryjówki. Choć z drugiej strony zastanawiało go dlaczego On był celem ataku. Czyżby Zygmunt widział w nim Rywala ?. Dowie się tego później najpierw musiał ulotnić się z tego miejsca. W tym celu skupił się i przemienił w lupusa. Uciekł w las aby z bezpiecznej odległości obserwować strzelaninę.
***

Zadudniły kolejne wystrzały.

Gustav chwycił dłoń Marii.
- Kurwa uspokój się Już nas mają dobra wiadomość jest taka że Marek zwiał. My też musimy biegiem !- Grupa krewniaków Pobiegła przez zarośla starając się jak najszybciej oddalić z miejsca przypadkowej strzelaniny.
 
Aves jest offline