Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-12-2014, 20:12   #3
dzemeuksis
 
dzemeuksis's Avatar
 
Reputacja: 1 dzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputacjędzemeuksis ma wspaniałą reputację
Karty postaci (ost. akt.: 12 marca 2015):
Cytat:
Imię: Matthew Anderson vel. Blackbeard
Koncepcja ogólna: Były pirat kapitanem okrętu
Utrapienie: Drewniana noga

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Postawny, wysoki mężczyzna zbliżający się do pięćdziesiątki, o twarzy zesmaganej morskim wiatrem i słońcem. Ma tubalny głos i lubi go używać, tak by jego polecenia były słyszane na całym okręcie. Ubrany zwykle w długi, podniszczony płaszcz ciemnego koloru, pod którym chowa kordelas i kilka pistoletów. Jego prawa noga zakończona jest poniżej kolana drewnianą protezą.

Przydomek wziął się od rozłożystej, nieuporządkowanej brody, zaplecionej w warkoczyki i przyozdobionej paciorkami, która zdaje się żyć własnym życiem.

Pierwsza przygoda:
Gdym dzieckiem jeszcze był,
Żeglować chciałem pośród mórz
Do końca moich dni.
A okręt najpierw piekłem był,
Lecz niebem mi się stał,
Na topie trupią głowę i
Dwa piszczele miał.

Piratem wkrótce stałem się
I pokochałem to,
Parszywy to był los,
Lecz tam znalazłem przyszłość swą!
Pierwsza przygoda - aspekt: Całe życie na statku

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt:
Bo Kapitan nasz szalony był,
Mówiono, że z diabłem ma pakt.
Gdy w warkocz zaplatał brodę swą,
Drżał przed nim cały świat.

Zapragnął zrobić na statku piekło,
Pod pokład spędził nas.
W trującym dymie prochu i siarki
Wytrzymał najdłużej z nas.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Postrach mórz

POSTAWY
Dobra (+3): podstępna,
Niezła (+2): szybka, siłowa
Przec. (+1): uważna, widowiskowa
Słaba (0): pomysłowa

SZTUCZKI
Stary wyga: Ponieważ jestem Starym wygą i niejedną rzecz na morzu już widziałem, otrzymuję +2 do Pomysłowego przezwyciężenia w sytuacjach związanych z manewrowaniem okrętem (szczególnie w trudnych warunkach).
Znany z bezwzględności: Ponieważ jestem Znany z bezwzględności otrzymuję +2 w sytuacji, kiedy próbuję siłowo uzyskać przewagę poprzez zastraszenie / wzbudzenie trwogi w kimś, kto mnie zna.


Cytat:
Imię: Lukrecja
Koncepcja ogólna: Kobieta biznesu jako kronikarz wyprawy
Utrapienie: Jest wszędzie, nawet tam gdzie nie powinna.

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Lukrecja jest szczupłą wysoką kobietą, która nosi się zwykle w prostych kobiecych strojach, które jednak subtelnie podkreślają jej urodę. Ma owalną twarz na, której są osadzone błękitne połyskujące oczy. Wokół jej falują długie złotorude włosy.

Pierwsza przygoda:
Gdy Lukrecja po pracowitym dniu odpoczywała w portowej karczmie, gdy wparował do niej blady jak ściana kapitan Hans Holtz ze statku Arieta. Lukrecja szybko zamówiła piwo dla siebie i kapitana, a następnie bliżej z nim się zapoznała. Gdy Hans się bardziej otworzył opowiedział historię, jaką mieli przygodę na nawiedzonej wyspie oddalonej o tydzień podróży wzdłuż brzegu od portu. W historii tej była też mowa o wraku dużego statku. Lukrecja wietrząc interes szybko wypożyczyła konia i na nim pognała do portu pobliskiego dla tej wyspy. Tam namówiła uczciwie wyglądających rybaków, aby zawieźli ją z kupioną przez siebie łódką swoją łodzią w pobliże wyspy. A na wyspie... Lukrecja znalazła wiele bagien, które wytwarzając wielkie ilości pary, a ta wisząc nad wyspą tworzyła rzeczywiście niesamowite widoki. Gdy odkryła prawdę szybko się udała na poszukiwania wraku. Po jego przeszukaniu odnalazła parę rozbitych skrzyń, a w nich trochę precjozów.
Pierwsza przygoda - aspekt: Ryzykowny biznes

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Lukrecja lubi być dobrze poinformowana
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Chorobliwie ciekawska

Skrzyżowanie ścieżek po raz drugi lub inny aspekt (opcjonalnie) Lukrecja zamustruje się jako skryba dzięki protekcji Carla Bowmana jednego z oficerów odpowiedzialnych za rozpoznanie odkrytych lądów. Lukrecja i Carl nawiązali w spółkę dzięki, której oficer ma uczestniczyć w korzyściach jakie obrotna kobieta osiągnie dzięki tej wyprawie.
Skrzyżowanie ścieżek - aspekt drugi (opcjonalnie): Spółka z Bowmanem

POSTAWY
Dobra (+3): pomysłowa,
Niezła (+2): widowiskowa, podstępna
Przec. (+1): uważna, szybka
Słaba (0): siłowa

SZTUCZKI
Obrotna: Potrafię się odnaleźć zawsze i wszędzie, a zatem zyskuję +2 do postawy pomysłowej, gdy wkraczam na scenę lub ona się gwałtownie zmienia a sytuacja wymaga natychmiastowej akcji przezwyciężania.
Kobieca broń: Jestem niebrzydką kobietą i potrafię z tego korzystać. Zyskuję +2 do rozbrajania mężczyzn moim wdziękiem. Czyli premia przysługuje przy widowiskowej próbie uzyskania przewagi przy wykorzystaniu mojego wdzięku na mężczyzn w rywalizacji społecznej.


Cytat:
Imię: Książę William Alfred Wilhelm von Gustendorf-Pretlimwelg de Velsen er Walldergen
Koncepcja ogólna: Zadufany w sobie arystokrata na czele wyprawy
Utrapienie: Zawsze musi mieć racje, jeśli nawet jej nie ma

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Wysoki, ciemnowłosy młodzieniec o długich włosach związanych w kuca. Błękitne oczy z których bije szczerość. Na twarzy ma lekką bliznę, którą uzyskał podczas ćwiczeń szermierki, jednak nie szpeci twarzy.

Pierwsza przygoda:
Kiedy lat nie więcej niż dziewięć miał. Niezwykle ciekawy świata był, tak więc często marmurowe mury pałacu nie starczały mu, kiedy wyglądał z okna na świat u podnóża swojego domu, zawsze go ciekawiło jak wygląda tam życie. Pewnego wieczoru, postanowił sprawdzić osobiście. Ubrał się ciepło, do mieszka schował kilka monet, które zawsze trzymał w dolnej komodzie. Wykorzystując skrytki, które poznał podczas zabawy w chowanego, opuścił mury zamkowe. Świat robił na nim, niesamowite wrażenie, targowiska pełne ludzi, dziwne zapachy dobiegające ze straganów, kolorowe ubrania, czy hałas, tak ten ostatni szczególnie na nim wywarł wrażenie. Z górnych poziomów miasta, dochodziły co jakiś czas dźwięki z dołu, jednak uczestnicząc w tym, to wrażenia których nie potrafił opisać.

Podczas swoich podróży, natrafił do biedniejszej dzielnicy, gdzie poznał dwie siostry, które uznały go za syna kupca, oprowadziły go po okolicy. Przez kilka godzin bawili się na zewnątrz kiedy chłopiec usłyszał dźwięk trąb oraz tupot sporej grupy ludzi, wiedział że zaczęli go szukać. Matka dziewczynek naturalnie jak najszybciej odprowadziła młodego Williama do wojska, w zamian za opiekę, jej córki mogły pracować na zamku. Pierwsza z dziewcząt, Anna, okazała się mieć naiwne podejście do życia, druga, Eliza wkrótce ukazała swój gorący charakter.
Pierwsza przygoda - aspekt: Dwie służące zawsze przy boku

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Niezależnie od charakteru czy też poglądu, każdy ma swoją cenę, a JA jestem w stanie zapłacić.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Niezwykle bogaty

POSTAWY
Dobra (+3): podstępna,
Niezła (+2): widowiskowa, pomysłowa
Przec. (+1): uważna, siłowa
Słaba (0): szybka

SZTUCZKI
Książę: Ponieważ jestem księciem, otrzymuje +2 Podstępnego stworzenia przewagi w sytuacji, gdy z kimś rozmawiam. Mój rozmówca ma wrażenie, że wszystko co mówię, jest ważne a przede wszystkim, osobę o moim statusie stać tylko na szczerość!

Historia:
Przyszedł na świat w Aldern, stolicy Królestwa. W chwili urodzenia, był 6 w kolejce do tronu. Był synem księcia Witolda, syna króla Alberta VI. Albert VI posiadał czwórkę dzieci z czego dwie córki oraz dwóch synów. Księcia Wilhelma (znanego później jako Wilhelma II) oraz księcia Witolda 16. diuka Velsen.

Jego życie z całą pewnością nie było trudne, miał wszystkiego pod dostatkiem, jednak mimo ukłonów które otrzymywał, mimo szacunku jakim go darzyli, nigdy nie posiadał realnej władzy. Albowiem czym jest siła wydawania poleceń służbie, kiedy w większości rozmawiało się z lordami? Kiedy był młodzieńcem, bardzo lubił opowieści o bohaterach oraz wielkich podróżnikach. Jego ulubioną była historia o wielkim podróżniku który został królem. Naturalnie, chodziło o jego przodka, który założył państwo oraz zapoczątkował dynastie panującą. Nazwa państwa, wzięła się podobno od imienia jego małżonki, która umarła kiedy powiła syna.

W czasach kiedy państwa walczyły o supremacje, wiele dworów panujących wysyłały swoich odkrywców w nieznane, by przynieść chwała, skarby oraz nowe ziemie swoim macierzystym ziemiom. A osobą które się to udawało, przynosiło to wieczną chwałę. Kiedy William dowiedział się o takich planach, niemal natychmiast wyczuł w tym okazje. Jeszcze przed oficjalną informacją, wyraził tym swoje zainteresowanie. Co jak co, ale to zawsze jakieś wyjście - mieć zaufanego dowódcę wyprawy, otoczonego dobrymi ludźmi.


Cytat:
Imię: Kennet
Koncepcja ogólna: Cyrulik z prowincji
Utrapienie: Koszmar - twarz pierwszego zmarłego pacjenta

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Średniego wzrostu szczupły mężczyzna, ciemne, krótkie włosy, korzysta cały czas z tego samego fartucha, przy pasie nosi przybory chirurgiczne.

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Przeprowadziłem nielegalną autopsję wraz z postacią Balzamoona - nielegalną, ponieważ zgodnie z prawem można operować żywego pacjęta, lecz ciało zmarłego jest relikwią i nie można go bezcześcić.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Nielegalna autopsja z postacią Balzamoona

Skrzyżowanie ścieżek po raz drugi lub inny aspekt: Piastując obowiązki chirurga polowego podczas bitwy ocaliłem życie X.
Skrzyżowanie ścieżek - aspekt drugi: Jako chirurg polowy ocaliłem X

POSTAWY
Dobra (+3): pomysłowa
Niezła (+2): uważna, szybka
Przec. (+1): podstępna, widowiskowa
Słaba (0): siłowa

SZTUCZKI
Czerwone z czerwonym, żółte z żółtym, białe z białym i wszystko będzie dobrze: dostaję +2 podczas pomysłowej akcji przezwyciężania, w sytuacji, kiedy próbuję zaszyć poważną ranę w warunkach polowych przy użyciu improwizowanych narzędzi i materiałów.
Zupa z gwoździ: +2 podczas pomysłowego uzyskania przewagi w sytuacji, kiedy gotuję z nietypowych składników.



Cytat:
Imię: Bowermir
Koncepcja ogólna: Brat zakonny pokoju oraz ładu wśród ludzi strzegący
Utrapienie: Obawiam się totalnej anarchii, kiedy ludzie potracą trzeźwe rozumy, a sił mi braknie, by osobiście temu zapobiec

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Wysoki, dobrze zbudowany - jak na brata zakonnego - mężczyzna, z ogoloną głową. Na jego ciele można znaleźć w różnych miejscach kilka blizn. Żylaste, umięśnione ręce wyraźnie wskazują na to, że braciszek nie tylko składał je do modlitwy.

Z bijącego szarością tęczówek spojrzenia można odebrać emanujący z postaci zakonnika spokój oraz rozwagę w działaniu.

Zazwyczaj nosi na sobie skórzaną kurtę, proste spodnie i długie buty. Kiedy jednak wymagają tego okoliczności zakłada na siebie koszulę kolczą z kapturem. Poza tym nie rozstaje się ze swoim mieczem jednoręcznym, który przytroczony jest do jego pasa.

Pierwsza przygoda: Pogodzenie zwady szlachty z prowincji.
Pierwsza przygoda - aspekt: Słowa skuteczniejsze od miecza

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Zakon Strażników Pokoju potrzebował zaopatrzyć się w broń prochową. Wszak nie chciał zostawiać postępu technologicznego za sobą. Z tego powodu wynajął człowieka, który doradził, w jakich cechach rusznikarskich zaopatrzyć się w nowoczesną broń i jakie sztuki brać, a których unikać. Człowiek ten sprawił się znakomicie. Współpracując z Bowermirem, który występował jako przedstawiciel interesów zakonu, pomógł w zakupie broni palnej i w jej dostarczeniu.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: William'a Rees - swój chłop i znakomity fachowiec

POSTAWY
Dobra (+3): uważna
Niezła (+2): siłowa, pomysłowa
Przec. (+1): widowiskowa, podstępna
Słaba (0): szybka

SZTUCZKI
Strażnik ładu: ponieważ szkolono mnie w wprowadzaniu pokoju, tam gdzie ład został zachwiany, dostaję +2 przy wykonywaniu Pomysłowego Przezwyciężenia gorejącego konfliktu, posługując się przy tym przedstawieniem logicznych argumentów zwaśnionym stronom.
Obrońca uciśnionych: ponieważ w zakonie wpojono we mnie odruchy praworządnego obrońcy, dostaję +2 przy wykonywaniu Siłowej Obrony, jeśli próbuję walką w zwarciu osłonić osobę wymagającą natychmiastowej pomocy.

PUNKTY LOSU: 2

Zakon Strażników Pokoju
Zakon Strażników Pokoju to zakon rycerski. Ma do dyspozycji jedną placówkę w postaci twierdzy, w której żyją, szkolą się oraz pracują jego członkowie. Przewodzi mu Wielki Mistrz, który przed swoją śmiercią wybiera swojego następcę.

Pierwszą klasę w hierarchii zakonu tworzą bracia rycerze. W ich skład nie wchodzą jednak wyłącznie szlachetnie urodzeni. Na Strażników Pokoju Wielki Mistrz mianuje tylko zasłużone osoby, które swoimi czynami i postępowaniem udowodnili własne oddanie w posłudze dla ładu. Rodowód w tej kwestii nie ma żadnego znaczenia.
Drugą i zarazem ostatnią klasę zajmują bracia zakonni. Każdy, kto został przyjęty w szeregi zakonu zostaje bratem zakonnym. Ich obowiązki mają bardzo szeroki zakres. Dbają oni bowiem o porządek w samej twierdzy, zajmują się uprawą roślin, przyrządzają posiłki oraz oporządzają rynsztunek braci-rycerzy. Jednak przede wszystkim pobierają nauki oraz szkolenia, które w przyszłości mają im posłużyć w sprawowaniu obowiązków Strażników Pokoju. Dodatkowo bracia zakonni mogą nosić przypasany miecz po ukończeniu odpowiednich szkoleń. W takim przypadku dostają nowe obowiązki, które zazwyczaj opierają się na pomaganiu w wykonywaniu zadań braci-rycerzy.

Zakon mimo powszechnej opinii jest raczej świecki. Posiada swój Kodeks napisany przez poprzednich Wielkich Mistrzów. Księga ta zawiera zbiór praw, nakazów, zakazów oraz przemyśleń w kwestii utrzymaniu pokoju oraz ładu panującego na świecie.

Wielki Mistrz nie utrzymuje własnej armii. Bracia-rycerze wyrzekają się swoich majątków na rzecz wspólnoty. To właśnie ich obowiązkiem jest tłumienie zamieszek, łagodzenie panujących konfliktów, wprowadzanie pokoju wśród zwaśnionych oraz przewodniczenie w rozmowach dyplomatycznych.
Wielki Mistrz współpracuje z królem oraz z władzą porządkową panującą w miastach. Choć monarcha może liczyć na pomoc zakonu w utrzymywaniu panującego ładu w jego kraju, Wielki Mistrz nie jest jednak jego lennikiem. Jednakowoż każdy następca Wielkiego Mistrza uroczyście ślubuje przed królem i przysięga dożywotnią służbę w dzierżeniu pieczy nad ładem i harmonią tych ziem.


Cytat:
Imię: Gerens Blyth
Koncepcja ogólna: Książęcy sekretarz, doświadczony podróżnik
Utrapienie: Pasja, która przybiera cechy obsesji

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Średniego wzrostu, sucha pomarszczona skóra, długa siwa broda, włosy w tym samym kolorze, także długie, ciemne oczy o świdrującym spojrzeniu. Ubiera się na modłę wschodnią. Chodząc podpiera się na kiju ze względu na lekki niedowład lewej nogi. Wiek: 56 lat.

Pierwsza przygoda:
„XIX Luna Mensis, Anno Nuovo 1381

Ostatnio naszła mnie myśl, że warto uporządkować pewne sprawy. Uznałem za najlepszą na to metodę prowadzenie dziennika, jednakże rozpoczęty w tym momencie mojego życia nie byłby pełny, bowiem los jego bohatera warto by uzupełnić o wydarzenia przeszłe. W tym momencie, kiedy siedzę pod drzewem o nieznanej mi nazwie i ukrywam się przed niesamowicie gorącym słońcem, które nie jest słońcem mojego ludu myślę o domu zostawionym daleko za sobą.

Wszystko zaczęło się zwyczajnie, od narodzin. Matka była służką w domu mojego pana ojca, a ten w swej niepohamowanej żądzy dołożył wszelkich starań by coś z tego wyszło. I tak też narodziłem się dziewięć miesięcy później. Me pierwsze lata nie były złe, a zresztą i tak ich nie pamiętam. Jedyna rzecz, która zapadła mi z tego okresu w pamięć to matka, która uśmiecha się do mnie, by chwilę później zniknąć i nigdy nie wrócić.”


„III R.M., Anno Nuovo 1382

Jak już mówiłem wcześniej te wszystkie lata, które spędziłem w zakonie nauczyły mnie pokory i spokoju. Poza chłostą wyniosłem stamtąd wiele wiedzy oraz umiejętności, które mogłyby mnie zaliczać do grona inteligentnych. Niestety zabrakło jednej rzeczy a mianowicie mądrości życiowej. Miałem 26 lat kiedy uciekałem z klasztoru, a pomimo tego czułem się jak dziecko kiedy znalazłem się w prawdziwym świecie. Trochę zajęło mi pozbieranie się, a niemała w tym pomoc pewnego kupca, który to potrzebował pomocy przy transporcie towaru i chyba licząc na mój młody wiek stwierdził, że w razie czego będę służył pomocą przy obronie życiowego dorobku.

Od tego czasu minęło już 5 lat i tyle też jestem w podróży, która przybliża mnie do mojego celu. Celu, którego nie znam, ale w ogólnym zamyślę wszystko to jest proste. Zmierzać na wschód. Jak najdalej na wschód i poznać te wszystkie odległe krainy, niesamowite pustynne kraje, dzikie lasy oraz ludzi je zamieszkujących. Co mnie do tego popchnęło sam nie wiem. Może księgi, które czytałem w zakonie, a może stary bajarz przy nocnym ognisku.”
Pierwsza przygoda - aspekt: Surowe wychowanie w domu nauki

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt:
„IX M.M., A.N. 1403

Dziś zorientowałem się, że mam już 52 lata. Tak, to już prawie dziesięć lat odkąd wróciłem z wyprawy mego życia. Czas, który miałem po powrocie przeznaczyłem na spisywanie wszystkiego co zobaczyłem na drugim końcu świata. Kultury, obyczajów, języka, historii. Teraz zastanawiam się czy było warto. Zamiast szukać miejsc, których nie widział żaden biały człowiek, spędziłem czas wśród pergaminu i tuszu. Jest jednak jeszcze dla mnie szansa. Dowiedziałem się, że pewni ludzie przymierzają się do odkrywania nowych lądów za wielkim morzem. To moja nadzieja. Wysłałem list do Księcia Wiliama Alfreda z wiarą, że zgodzi się bym pomógł mu w organizacji całej ekspedycji, jeżeli takowa dojdzie do skutku. No, ale co tam, raz się żyję jak to mówią. Pieniądze, które zarobiłem na wschodzie też się kończą, a warto by mieć co włożyć do miski. Myślę, że mogę być jego doradcą, sekretarzem, a nawet zamiataczem stajni, jedyne czego chcę to w tym uczestniczyć.”

„XXX L.M., A.N. 1407

Od 4 lat jestem na służbie u księcia Wiliama i tyle też lat staramy się by zorganizować naszą wyprawę. W końcu marzenia się ziściły. Szczęśliwy. Tak, jestem nieziemsko szczęśliwy!”
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Zaufany sekretarz księcia

POSTAWY
Dobra (+3): pomysłowa
Niezła (+2): podstępna, uważna
Przec. (+1): widowiskowa, szybka
Słaba (0): siłowa

SZTUCZKI
Badacz obcych kultur: Ponieważ wiele podróżowałem i znam zwyczaje obcych kultur, potrafię się z nimi porozumieć nawet w kryzysowych sytuacjach, co daje mi +2 do pomysłowego stworzenia przewagi przy rozwiązywaniu konfliktów i pertraktacjach.
Klasztorne wychowanie: Ponieważ wychowałem się w klasztorze, jestem pełen pokory i miłości bliźniego oraz potrafię zachować cierpliwość, co daje mi +2 do uważnego przezwyciężania barier międzykulturowych.


Cytat:
Imię: Joaquin Peccadero
Koncepcja ogólna: Kartograf - podróżnik zafascynowany wiedzą Starożytnych
Utrapienie: Ciekawość sprawia, że wybiera rozwiązania nierozważne, jeżeli doprowadzi to do uchylenia rąbka tajemnicy Starożytnych

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Wzrost i waga średnie. Nieco się garbi i mruży oczy - efekt nieprzespanych nocy nad woluminami i mapami. Gestykuluje ekspresywnie i precyzyjnie, jakby kreślił mapę lub kaligrafował do niej legendę. Dłonie są nieco za duże, by zachować proporcje ciała, palce silne i długie, niemal zawsze poplamione atramentem. Ubiera się w skróconą tunikę bakałarza Uniwersytetu Królewskiego, bryczesy i solidne, dobre do długich marszów buty.

Pierwsza przygoda: Wyprawa Srebrnym Szlakiem do Biblioteki Argentum w Emiracie Irem, znanym z odnajdywanych na pustyni ruin i artefaktów Starożytnych. Musiał służyć rok i dzień jako zwykły kopista na pustynnych wykopaliskach, by uzyskać zezwolenie na skorzystanie ze zborów Biblioteki. Joaquin musiał przetrwać w obcej kulturze z początkowo minimalną, a potem niedostateczną znajomością języka, praw i obyczajów. Musiał się nauczyć zdobywać informacje z obserwacji i na tej podstawie odpowiednio się zachowywać i wypowiadać.
Pierwsza przygoda - aspekt: Obserwacja znaczy życie

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Po powrocie z Emiratu Irem Joaquin przeprowadził serię odczytów na macierzystym Uniwersytecie Królewskim. Grupa słuchaczy miała liczne pytania - tak powstała nieformalna grupa towarzyska wymieniająca się informacjami na temat Irem (handel, wojsko, prawo), Srebrnego Szlaku i Starożytnych. Niektórzy uczestniczyli w niej osobiście, inni - korespondencyjnie. Inna postać mogła by być członkiem tej grupy lub tajnym "obserwatorem" jej działań z ramienia instytucji zaniepokojonych popularyzacją tego typu wiedzy - Kościoła, państwa itp.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Książęcy sekretarz Blyth korespondencyjnym członkiem grupy

POSTAWY
Dobra (+3): uważna
Niezła (+2): pomysłowa, widowiskowa
Przec. (+1): szybka, podstępna
Słaba (0): siłowa

SZTUCZKI
Patrzę i stosuję: Joaquin obserwuje ludzkie zachowanie i stara się do niego dostosować tak, by umożliwiło mu to realizację jego celu. Dlatego zyskuje +2 podczas uważnego przezwyciężania w sytuacji, kiedy ma możliwość obserwowania oponenta przed podjęciem działania.
Miarka w oku, miarka w ręce: Joaquin precyzyjnie określa odległości, objętość, masę i dokładnie przenosi to na papier. Dlatego zyskuje +2 podczas szybkiego uzyskania przewagi, w sytuacji, gdy kluczowe jest szybkie i precyzyjne szacowanie.


Cytat:
Imię: William Rees
Koncepcja ogólna: Puszkarz, z zamiłowania rusznikarz i pirotechnik
Utrapienie: Nie potrafię pływać!!!

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Średniego wzrostu, dobrze umięśniony mężczyzna o bujnej jasnej czuprynie. Chodzi w prostych, skórzanych ubraniach. Nigdy nie rozstaje się ze swoją ulubioną fajką.

Pierwsza przygoda: Zawody artyleryjskie zorganizowane przez Związek Cechów Puszkarskich.
Pierwsza przygoda - aspekt: Moje działa nigdy nie pudłują! Czasem tylko trafiają w coś innego niż celowałem.

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Pomoc przy wyborze i dostarczaniu broni palnej dla Zakonu Strażników Pokoju.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Bowermir - uczciwy człowiek. Dobrze robiło się z nim interesy.

POSTAWY
Dobra (+3): uważna
Niezła (+2): siłowa, pomysłowa
Przec. (+1): szybka, podstępna
Słaba (0): widowiskowa

SZTUCZKI
Moje działo nie trafi?!: Jako, że jestem doświadczonym puszkarzem, dostaję +2 przy Uważnym Ataku z armaty przy wykonywaniu strzału na trudny do trafienia cel.
Pirotechnik: jako, że jestem obeznany z ładunkami wybuchowymi, dostaję +2 przy Pomysłowym Uzyskaniu Przewagi wiążącym się z konstrukcją prowizorycznych ładunków wybuchowych przy ograniczonych środkach.

TOR PRESJI
1,2,3


Cytat:
Imię: Diego Gibralfaro
Koncepcja ogólna: Komandor, weteran wielu wojen
Utrapienie: Dba o swoich ludzi jak o siebie samego. Robi to zaś kosztem innych, co zaskarbia mu nienawiść cywili.

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Postawny mężczyzna grubo po trzydziestce z wieloma bliznami na ciele. Kiedy ma czas i jest w humorze goli się, tak by jego krótka brązowa broda prezentowała się należycie, ale zazwyczaj jest dziko porośnięty. Ma ciężki, chrypiący głos, którym bez przerwy niemal łaja ludzi, niekoniecznie pod jego komendą. Odziany jest często w pancerz i hełm, ale bywa, że przywdzieje mundur oficerski. Tak czy owak, zawsze ma przy boku miecz, arkebuz zawieszony na ramieniu, a w olstrach pistolety- na wszelki wypadek.

Pierwsza przygoda: Urodzony w ubogiej rodzinie, która dała mu jedynie nazwisko, Diego niemal całe swoje życie spędził na polu bitwy. Dla młodego żołnierza koszary stanowiły jedyny dom, a wojsko- rodzinę, wobec której zawsze pozostawał bezwzględnie lojalny.

Jego poglądy i charakter ugruntowała pierwsza wielka bitwa, w której brał udział jeszcze jako szeregowiec, a która zakończyła się pyrrusowym zwycięstwem jego armii. Po niej, wraz z ocalałymi przyjaciółmi zamordowali ich niekompetentnego dowódcę, który bezmyślnie posłał ich na śmierć, a po złączeniu z resztą wojsk wszyscy zgodnie skłamali, że dowódca zginął w bitwie i przekazał dowodzenie Gibralfarowi. Od tego czasu zaczęła się jego kariera oficerska.
Pierwsza przygoda - aspekt: Lojalny wobec towarzyszy broni

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: W czasie jednej z bitew, gdy Diego dowodził obroną obozu z lazaretem, został trafiony przez kawałki wrogiego szrapnela, które rozerwały mu pierś. Gdyby nie pomoc Kenneta, który zajął się wtedy wojskowym, najpewniej wykrwawiłby się tamtego dnia.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Kennet uratował mi życie

POSTAWY
Dobra (+3): siłowa
Niezła (+2): szybka, pomysłowa
Przec. (+1): podstępna, uważna
Słaba (0): widowiskowa

SZTUCZKI
Ja jestem waszym ojcem, a armia to wasza matka, @@@ wasza mać!: Posiadam posłuch wśród moich ludzi i budzę strach u innych, dlatego gdy wydaję rozkazy komuś, kto miał styczność z wojskiem dostaję +2 przy siłowym uzyskiwaniu przewagi poprzez zastraszanie.
Będziemy walczyć, jak długo będzie trzeba: Gdy ochraniam czyjeś tyły, osłaniam odwrót, czy staję w obronie rannego sojusznika, to dostaję +2 podczas siłowego przezwyciężania niepomyślnych okoliczności.


Cytat:
Imię: Uligard
Koncepcja ogólna: Kuk z piracką przeszłością
Utrapienie: Pociąg do alkoholu

Kliknij w miniaturkę

Pierwsza przygoda: Niespodziewany atak korsarzy podczas plądrowania statku kupieckiego. Było to lat temu cztery. Ich piracki bryg napotkał kupiecką flutę. Rozgorzała walka. Wszyscy piraci brali udział w abordażu. Uli, choć jak zawsze napruty w trzy dupy też. Po pijaku bowiem wykazuje on odwagę lwa i zręcznośc pantery. Na trzeźwo wszystko mu z rąk leci. Klnie wtedy i sarka. Mniejsza jednak z tym. Od północy napłynął statek korsarski. Bitwa, rozgorzała na nowo, Z piratów przeżyli nieliczni, zaś z kupców już nikt. Skazany, napiętnowany miał być powieszon. Uciekł wraz z współwięźniami spod szubienicy i zaciągnął się na nowy statek jako kucharz.
Pierwsza przygoda - aspekt: Po alkoholu jestem nie do pokonania, na trzeźwo już nie.

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: W karczmie jakowejś, której nazwa, zawsze ulatywała mu z pamięci zaciągnął się na statek, by uciec przed sprawiedliwością. Ukrywa swą piracką przeszłość i piętno a będąc doskonałym kucharzem szybko zyskuje poparcie załogi.
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Ucieczka na morze przed wymiarem sprawiedliwości.

Inny aspekt: Lubi śpiewać po pijaku. I robi to dobrze.

POSTAWY
Dobra (+3): podstępna
Niezła (+2): siłowa, pomysłowa
Przec. (+1): szybka, uważna
Słaba (0): widowiskowa

SZTUCZKI
Bitka po pijaku: Po pijaku wstępuje we mnie diabeł. Zyskuję +2 podczas siłowego ataku, kiedy walczę na bani.
Kuchcik - oto i moja specjalizacja: Dajcie mi możliwość i produkty a przygotuję ucztę godną króla. Zyskuję +2 podczas pomysłowego uzyskania przewagi w sytuacji, kiedy chcę zyskać uznanie poprzez ugotowanie wykwintnej potrawy.

PUNKTY LOSU: 2


Cytat:
Imię: Sir Henry Clutterbuck
Koncepcja ogólna: "Medyk heroiczny", astronom i probabilista
Utrapienie: Jam diabelski podrzutek, wyrosły z czarów zasianych w matczynym łonie.

Kliknij w miniaturkę

Opis wyglądu:

Wyrażenie "człowiek-słoń" wyczerpuje opis.

Pierwsza przygoda:
"Niechaj lekarze dobrze odziani chodzą na wizytę,
A klejnoty im błyszczą na dłoniach nieskryte...
Bo kiedy strojnie ubrani i wyglądają ładnie,
Wtedy im w ręce większa sumka wpadnie;
Chorzy zawsze więcej pieniędzy tym medykom dają,
Którzy ich w najlepszych strojach w domu odwiedzają"

Sir Henry Clutterbuck, lecząc tureckiego baszę, przyjął dużą zapłatę i pozwolił pacjentowi odpoczywać. Basza zmarł nieoczekiwanie, a Clutterbuck roztropnie uciekł przed sądem na statek. Przyjaciele baszy nie zamierzają jednak tak łatwo zrezygnować z przepiłowania go na pół.
Pierwsza przygoda - aspekt: Śliski jak szczur

Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt:
Przypadek I
Dżentelmen z tego miasta nadwerężył sobie mózg. Otworzyłem mu żyłę na ramieniu i upuściłem sporo krwi. Miał potem kilka ataków. Za każdym razem ulgę przynosiło mu odciąganie krwi. W późniejszym okresie kilkakrotnie zapadał w śpiączkę. Wtedy również uciekano się do miejscowego upuszczania krwi.

Przypadek II
Młody duchowny, do którego mnie wezwano... Upuszczanie krwi przyniosło mu wyraźną i całkowitą ulgę. Nacisk wywierany na mózg był tak silny, że gdyby nie dało się go szybko zmniejszyć, pacjent na stałe zostałby kaleką.

Przypadek III
Pacjentka sama namawiała mnie usilnie, abym upuścił jej krew. Wezwano mnie podczas trzech lub czterech podobnych ataków po północy. Zastałem ją w stanie silnego odrętwienia - nie mogła mówić. Rozpoznała mnie jednak i bez słowa wskazała na zgięcie w łokciu, dając do zrozumienia, żebym upuścił jej krew, co też uczyniłem.

Przypadek IV
Wydaje mi się, że w innym przypadku uratowałem życie dwóch osób...
Skrzyżowanie ścieżek lub inny aspekt: Stetoskop, ty prosta tubo, wieszcząca otwarty grób

Inny aspekt:
Koniunkcja Saturna z Jowiszem przynosi ludziom śmierć. Koniunkcja Marsa z Jowiszem powoduje wielkie skażenie powietrza. Jowisz, planeta ciepła i wilgotna, wyciąga diabelskie opary z ziemi i wody, a Mars, wyjątkowo gorący i suchy, wznieca w nich ogień.

Humory są pobudzone i ich siła się zwiększa, gdy światła na księżycu przybywa. Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki, a wtedy łatwiej je uszkodzić narzędziami chirurgicznymi.
Aspekt: Traper Czarnowidz

POSTAWY
Dobra (+3): pomysłowa
Niezła (+2): uważna, podstępna
Przec. (+1): szybka, widowiskowa
Słaba (0): siłowa

SZTUCZKI
Eksperymentujący Medyk: Ponieważ jestem Wiecznie Eksperymentującym Medykiem, otrzymuję +2, kiedy używam Pomysłowego stworzenia przewagi w sytuacji, gdy rozwiązuję problemy zdrowotne w zupełnie nieoczekiwany, nowatorski sposób.
Elokwentny Anglik: Ponieważ jestem Elokwentnym Anglikiem, otrzymuję +2, kiedy używam Podstępnego stworzenia przewagi w sytuacji, gdy próbuję kogoś do czegoś przekonać.




Witam po świętach!

Jeśli nic mi gdzieś nie zaginęło, to brakuje już tylko postaci del martiniego, Clutterbane'a i Balzamoona, przy czym ten pierwszy zgłaszał się ze znakiem zapytania, ten drugi zapowiadał, że postać dośle w nowym roku. Na razie spokojnie czekamy, przy czym zachęcam gorąco do zgłaszania uwag/pomysłów odnośnie opublikowanych postaci oraz uzupełniania awatarków.

2 stycznia 2015 to realny termin startu sesji, przy czym prawdopodobnie nie będzie on obligatoryjny dla wszystkich graczy - zaczniemy od dowódcy wyprawy i stopniowo będą dołączane kolejne postacie.

Jeszcze nie postanowiłem, jak dokładnie będzie wyglądał statek, zresztą szczegółowy plan nie będzie potrzebny - raczej będziemy działać na poziomie aspektów (statek będzie miał swoją kartę postaci). Poza tym dopuszczam przebudowę tego, co zostanie dane na początku sesji: oficerowie mogą zgłaszać różne uwagi a dowódca wyprawy może je chcieć uwzględnić. Niemniej tak dla ogólnego wyobrażenia sobie podrzucam dwa przykładowe plany galeonów:
  1. Rzut izometryczny
  2. Rzut z góry i opis.
Gdyby ktoś znalazł jakiś inny tego typu, który by pasował, to niech podrzuci, może wykorzystamy.
 
__________________
Jedyna potrzebna moc to ta, która pozwala powstać po upadku.

Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 21-04-2015 o 18:34.
dzemeuksis jest offline