Apostoł pokoju z tego co pamiętam później już w ogóle nie może walczyć jakoś mocno, może zadawać stłuczenia
ale co z tego skoro jak ktoś go atakuje to rozpada im się broń
Co do Warlocka to prowadziłem kiedyś znajomym sesje do DnD i jeden z nich właśnie Warlocka zrobił. Cóż wiem jedno sam bym już nie pozwolił mu więcej grać tą postacią, trochę przegięta jak dla mnie była
ale jak już raz pozwoliłem to póki żyła postać to nią grał a, że nie mam w naturze zabijania specjalnie graczy to grał dość długo