No. Więc zaczynamy. To będzie moja pierwsza sesja, więc jakby co, to rozsądna krytyka w komentarzach mile widziana
_______________
Siedzisz przy wielkim, pustym stole w pałacu. Widzisz około dwudziestu drętwych, sztywnych magów. Jesteś zmęczony/a trudnymi sprawdzianami umiejętności, które przeszedłeś/łaś by dostać się do wyprawy. Wokół wszystko oblewa cisza. Ale nie trwożąca. To cisza napawająca spokojem. Jednak w tej ciszy czuć było lęk. Lęk przed nadchodzącym cieniem. Ta sytuacja bardzo się wydłuża. Wydaje Ci się że ten spokój nie będzie mieć końca. Minęło zaledwie 5 minut, lecz Tobie wydaje się iż trwa to już parę godzin. Rozglądasz się. Wśród białych tunik wyróżnia się parę osób. Czujesz, że to Wy jesteście wybrańcami. Zacząłeś się przyglądać reszcie osób z drużyny którą macie stworzyć. Gdy patrzyłeś na nich, w myślach słyszałeś szept, mówiący ich imiona.
- Niebieskooki blondyn, o dumnej elfickiej postawie.
Rawandil
- Młoda dziewczyna o kasztanowych włosach i pełnym tajemniczości zielonym spojrzeniu w zielonym kostiumie wojowniczki. Na twarzy wytatuowane zielone pręgi.
Vivien
- Ciemnowłosy wysoki i ewidentnie silny mężczyzna o nieludzkim wyrazie twarzy - wyraźnie budzący lęk
Geralt
- Elfica o spokojnej twarzy z łukiem na plecach.
Nassai
- Istota, sądząc po sylwetce elfica, której twarz skrywana była pod kapturem
Kaena
- Osoba. Nie wiesz dokładnie czy to jest wysoki krasnolud, czy niski człowiek. Na pewno nie niziołek. Krasnoluda przypomina tylko w małym stopniu. Ma czarne włosy i prawie nie ma brody. Ma na sobie jakąś egzotyczną zbroję. Nie wiesz z jakiego państwa pochodzi. Na pewno nie stąd.
Hiro
W pewnym momencie wstał jeden z magów
-
Witam wszystkich na tej radzie!! - rzekł donośnie, ale spokojnie -
Będzie to rada niezwykła: Oto śmiałkowie - tu pokazał na Was -
Którzy odważyli się przyłączyć do misji. Wiedzcie jednak, iż będzie to niebezpieczne zadanie. Może się zdarzyć, iż nie wrócicie z tej wyprawy wszyscy. Ale już nie ma wyboru. Można tylko iść naprzód. Cel misji i historię znacie. Wyjawiono Wam ją podczas rekrutacji. Musicie zdobyć i zniszczyć Kryształ Mocy, oraz pokonać Aserota. Oto Wasza przewodniczka: tu wskazał na dziewczynę która powstała.
Nazywa się Huwiana. Jest pół elfką, pół nimfą. Zna Beserall najlepiej z elfów i nimf. Teraz proszę, aby każdy się przedstawił. Potem dokończymy naradę i będziecie mogli się rozejść po pałacu i odpocząć. Zwrócił się do Was.
________________
EDIT:
Na początku posta piszcie imię postaci. Imiona bohaterów pogrubieniem, a wypowiedzi kursywą. Piszę to tu, bo wiem (patrzy znacząco na Vivien) że nie wszyscy czytają WSZYSTKO. Proszę jeszcze o obszerne opisy.