Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2015, 14:37   #6
Skrzydlata
 
Skrzydlata's Avatar
 
Reputacja: 1 Skrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłośćSkrzydlata ma wspaniałą przyszłość
Lamia nie spodziewała się, że ta cała hałastra tak szybko zdoła przegrupować swój mały oddział, by już po chwili, nim jeszcze zdążyła w pełni nacieszyć się ubijaniem ich towarzyszy, ruszyć na nią z pełną parą. Skupiona nie zauważyła tego od razu, na szczęście jej wierny ogier w porę zareagował. Gdy poczuła szarpnięcie pod sobą, w odruchu przytrzymała się siodła, łapiąc za wodze. Ventus gnał z powrotem pod górę zbocza, w kierunku na Blitz'a. Czemu w tym, a nie w innym, to już tylko ten koń wiedział. Półelfka zerknęła przez ramię na całą tę grupkę i zmarszczyła brwi. Aż tak im spieszno było dołączyć do swych towarzyszy? Zwróciła wzrok na kompana podróży, który to teraz dawał kolejny popis. To co widziała, a było ewidentnie wyładowaniami, skaczącymi po jego ciele, nawet ją i jej konia niemal zamurowało. Wyglądał naprawdę porażająco. Tak, to dobre określenie...

Kiedy Blitz zwrócił na siebie uwagę pościgu, ona tymczasem zebrała konia i pokierowała go po łuku, szybko, nieco bliżej zwłok koni i ich jeźdźców. Zatrzymała się jakieś 30 metrów od nich i uniosła lewą dłoń, wyciągając ją w kierunku kupy, jeszcze ciepłego, mięsa
- Do mnie ci o plugawych duszach. Wybaczenie was nie minie, jeśli odkupicie je odpowiednio.
Zagrzmiała donośnie i ostro. Nie wiedziała jak z tabunem poradzi sobie jeździec mechanicznego rumaka, tak więc nie było czasu na zastanawianie się. Truchła koni i ludzi zdecydowanie mogą się im okazać przydatnymi w tym starciu. Nie musiała wydawać im na głos rozkazu, co mają robić. Oczywistym było, że jej wrogowie, to ich wrogowie, a kto nimi był widać jak na dłoni. Wskazała kierunek, kolejnym machnięciem dłoni i miała nadzieję że Blitz w porę się stamtąd pozbiera, nim wynik jej kolejnych czarów dotrze do celu. Tym razem nie miała zamiaru tracić czujności, przy wykonywaniu całej akcji...
 
Skrzydlata jest offline