W D&D jestem zielona, jak szczypiorek na wiosnę (jedna sesja rozegrana w życiu, na żywo), ale chętnie bym pograła. Na PW wysyłam koncept postaci. Pytanie brzmi, czy jest sens go rozwijać i tworzyć mechanikę, czy darować sobie, gdyż nie jest to sesja dla żółtodziobów?
__________________ W każdej kobiecie drzemie wiedźma, trzeba ją tylko w sobie odkryć. |