E tam, co to jest 90sz dla poszukiwacza przygód, który ma tę parę poziomów w górę, a już naście nie wspominając?
I już chyba w DMG było rozważane, że skoro magia jest na porządku dziennym, to ludzie się do niej przystosowują - do poziomu podanego przykładu niewidzialnych czarodziejów pilnujących targowisk w miastach (podręcznikowy przykład) czy inszych wiejskich kapłanów.
__________________ Cogito ergo argh...! |