Jeśli chodzi o latarkę, to jest ona przecież przyczepiona do głowy Laury :P
Co do lampy halogenowej to stoi nieporuszona, ojciec Dave'a musi widzieć wyraźnie co robi z kostką dziewczyny :P
Po zabiegu z kolei wszyscy szybko zabrali się na dół, a taka lampa to dość ciężka i nieporęczna rzecz, zwłaszcza dla dwunastolatka. Jeśli jednak Jakub uparłby się błyskawicznie zaświecić w dziurę halogenem, cóż. Nie zobaczyłby tam nic wartego wzmianki :P |