Sigh... biedny Janusz Ano mam. To, co jest bolesne, to fakt, że moja postać jest paranoikiem. Ma niesamowicie wyczulone zmysły, jest zawsze czujna (na tyle, na ile można), ma świetną percepcję.
Szła sobie ulicą, znalazła się w pokoju.
Mnie by to wprost przeraziło. Co to robi jemu, nawet sobie nie wyobrażam. Przechlapane? Ba. |