Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2015, 00:27   #1
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Strefa Wojny: Pakistan 2017 - komenty

Siemka


Witam wszystki Graczy i ich BG którzy spróbują przetrwać przeciwności współczesnej wojny.

-Chciałbym pogratulować każdemu przebrnięcia przez etap projektowania i tworzenia BG. Każdy kto przez to przebrnął ma się czym cieszyć bo czasem naprawdę nie było łatwo ale dalismy radę no nie?



Ok, to czas na ogłoszenia na dzielni...


- Tu jest link do doc'owej ściągi: https://docs.google.com/document/d/1...15L9QZqvA/edit

- Posty będą w tempie tygodniowym w relacji 5 + 2. Roboczo zakładam tydzień dla Was i weekend dla mnie. Mogą i pewnie wystąpią jakies peturbacje ale tego zamierzam się trzymać póki się da.

- Posty powinny być czytelne. I fabularnie i optycznie. Jesli BG rozmawia z dwoma osobami w poście a potem ma jakąś interakcję tylko z jedną z nich to niech to wynika i jest jasne z samego posta a nie jakichś dodatkowych pytań w komentach. Ja ze swojej strony też postaram się pisać czytelnie

- Mecha jest aby była aby było wiadomo kto jest w czym dobry ale generalnie jest sprawą pomocniczą. Kluczowej decyzji żadne kostkowanie nie załatwi.

- W grze by nie komplikowac sporo rzeczy traktuję "klasowo" a nie idnywidualnie. Chodzi mi tu głownie o sprzęt, zabawki i samą walkę (bo w końcu jest to sesja bezpośrednia lub posrednio związana z wojną). Pod tym wzgledem M 16 i Kałach to praktycznie bliźniacza kategoria broni mimo, że w grze jest różnica.

- W razie jakiejkolwiek interakcji gdzie może dojść do kostkowania (np. walki, wydobywania informacji, sledzenia/gubienia, poscigu i generalnie sytuacji gdzie sukces/porażka znacząco wpływa na przebieg akcji) traktujcie to jak komisję na WKU. Czyli zbierzcie maksimum opcji czy zastrzeżeń by było wiadomo jak zmodyfikować rzut ale po rzucie już po ptokach.

- Co do samych deklaracji zależy mi bardziej na klarownej intencji i zrozumienia zamierzeń BG niż rozpiski kazdego kroku i czynności albo stopowaniem akcji po dwóch czy trzech czynnościach i czekaniem na wynik. Czyli raczej jak BG zamierza przebnąć przez daną scenę, jaki ma na nią pomysł i plan.




- A teraz trochę detali na start tak dla załapania o co kaman z grubsza. na dniach postaram się wrzucić pierwszego posta:


@Del

- Jeremy został wyznaczony na przewodniczącego komisji wysłanej do powitania Kontyngentu na lotnisku. Jest to dla niego szansa bo takie gesty zawsze ładnie wyglądają w papierach dyplomaty. Powinien to zrobić Stary (ambasador) ale się rozchorował z rana więc szukano zastępcy.

- Delegacja składa się z 3 samochodów z ambasady. W każdym jest dwóch marines jako kierowcy i ochroniarzy a same przedstawicielstwo składa się prócz Jeremy'ego z ok pieciu osób. Zarządza nimi właśnie Jeremy (jak chcesz możesz tę piątkę albo kogoś z niej, opisać po swojemu jak nie to spoko, ja to zrobię).

- Wedle planu należy się ładnie przywitać z majorem Coleman'em, pościskać, pouśmiechać, dać się obfotografować i poodpowiadać na pytania prasy. W końcu Amerykanie nie mają nic do ukrycia i są tu w pokojowej misji prawda?

- Po ceremonii powitania dyplomaci mają wrócić do ambasady zaś zołnierze mają zapakować się na wypożyczone ciężarówki od pakistańskiej armii i ruszyć do koszar.

- Z powodu niespokojnej sytuacji na ulicach wynajął dwóch ochroniarzy (agenci Vernon i Kwiatkowski) z Blackwater. Mają ochraniać jego i jego dom w mieszkaniu i podczas podróży. Mieli się spotkać w ambasadzie ale z powodu tej podróży na lotnisko muszą zawrócić by przebić się przez miasto. Macie swoje numery telefoniczne, fotki, maile choć nigdy się jeszcze nie spotkaliście.

- Opisz dokładniej Nicole w KP. Kim jest, gdzie pracuje, co robi, może fotasa poszukaj bo poza tym, że jest to w sumie niewiele więcej wiadomo. A szkoda...


@Zombi

- Constance jest na lotnisku gdzie sępi na przylot świeżego mięsa na temat. Ponieważ dłuższą chwilę czeka wraz z dyplomatami może coś do nich zagadać wcześniej lub pocykać fotki.

- W drodze na lotnisko słyszała strzały choć to ostatnio nic specjalnego ani nowego.

- Na lotnisku prócz niej jest całkiem sporo konkurencji i zlokalnych, i amerykańskich i zagranicznych gazet i nie tylko. Pod tym względem więc ciężko będzie jej się wybić. Chyba, że coś wymyśli.

- W "psiarni" (prasa) krążą plotki i zakłady kto się będzie prezentował lepiej przed kamerami. Dzisiaj Amerykanie czy jutro Rosjanie. Bo też mają lądować tylko jutro, też tu na tym lotnisku. Kamery i aparaty cykają jak szalone.

- Ostatnie tygodnie były i tak dość spokojne z powodu Ramadanu. Obecnie na dniach jakby to sobie wszyscy tubylcy chcieli odbić i sytuacja się zaostrza z dnia na dzień.


@Scooby

- Podczas podchodzenia do lądowania major Ralph Coleman informuje Was o zniknięciu z radarów amerykańskiego smigłowca. Działo się to w trakcie burzy w górach blisko afgańsko - pakistańskiej granicy. Sama maszyna bazowąła w afgańskiej bazie ale ostatni kontakt był już na terenie Pakistanu. Stracono kontakt i łączność z pojazdem. Nie wiadomo czy się rozbił, awaryjnie lądował czy został zestrzelony. Na tą chwilę los maszyny i jej załogi jest nieznany. Póki się sytuacja nie wyjaśni należy wziąć pod uwagę, że może to oznaczać zwiększone szanse na ataki na amerykańskie jednostki na terenie Pakistanu. Sprawa jest tak świeża, że jeszcze żadna ze stron nie zajęla oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

- Jutro mają lądować rosysjcy zołnierze. W razie spotkania z nimi należy traktować ich jak kolegów i potencjalnych sojuszników. Góra nie życzy sobie żadnych postimperialnych gierek. Sytuacja jest zbyt napięta na takie głupoty.

- W trakcie przelotu okazało się, że w Islamabadzie wybuchły walki. Ich natęzenie i skala jest jeszcze dość słabe ale przy tak napiętej sytuacji może się to rozlać na całe miasto i resztę kraju w każdej chwili. Misję jednak zdecydowano się kontynuować bez zmian czyli nadal o charakterze policyjno - pokojowym bowiem nie można zostawić amerykańskich obywateli w tym kraju bez pomocy i ochrony. Trzeba się jednak realnie liczyć z tym, że w każdej chwili misja może się zmienić pokojową tylko z nazwy.

- Ochrzcij chociaż jakoś swoich saperów ale jak nad nimi bardziej popracujesz to też byłoby ładnie


@Azrael i Lemi

- Ostatnio wasza Firma przeżywa złote lata. Prawie co dzień dostajecie nowe kontrakty i zlecenia na osłonę jakiegoś obiektu albo ważniaka. Nie tylko od Amerykanów ale ci są głównymi klientami Firmy. Jak tak dalej pójdzie pewnie trzeba będzie z Kontynentu ściągnąć większe siły by sprostać zapotrzebowaniu.

- Waszej dwójce dostał sie ostatnio do ochrony jeden z amerykańskich dyplomatów, niejaki pan Newport. Kontrakt w miarę standardowy głównie na przejazdy z domu do pracy i sam dom. Dwie dorosłe osoby do ochrony. W miarę stała trasa. Dom w zwyczajowo "rządowej" dzielnicy pośród innych domów pracowników ambasad wszelakich i firm międzynarodowych.

- Mieliście się spotkać w ambasadzie ale facet przełożył spotkanie na lotnisko. Macie jego fotki, maile i telefon więc możecie się skontaktować w razie czego. Obecnie podjeżdżacie już pod lotnisko.

- W trakcie przejazdu przez miasto słyszeliście wystrzały i odgłos walki. Widocznie znów ktoś z kimś wyrównuje porachunki. Baza wam zaleciła ostrożność i unikanie wszelakich tłumów i zbiorowisk.

- Nie ma zmiłuj. Jesteście organizacją paramilitarną na wzór wojskowy ze ścisłą hierarchią. Z waszym duecie któryś musi być dowódcą. Ustalcie który z was w tym się lepiej czuje.


- Dobra na ten pierwszy post to tyle Pewnie zapomniałem masę rzeczy i jakby ktoś chcial coś to pytać śmiało.
 
Pipboy79 jest offline