Myślałem, że przez sufit wpada akurat tyle światła, że coś widzimy. Ruch, kontury postaci, bez szczegółów ale coś widać.
Wiedziałem, że trzeba iść w proces. Ten wstępny ostrzał był bardzo niefortunny.
Czytałem kiedyś o średniowiecznych ordaliach i mam pomysły jak można je ustawić na naszą korzyść.
np. próba rozgrzanego żelaza polegała na przejściu boso po takim i sprawdzeniu po kilku dniach jak się goją rany, Roran się regeneruje
Małpy widzą w ciemności? Jaki jest minus do walki kiedy się nie patrzy na świat swoimi oczami? Zakładając, że małpa siedzi w okolicy głowy.