Wątek: [Sesja] Wyspa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2007, 17:29   #6
Fiaile
 
Reputacja: 1 Fiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znanyFiaile nie jest za bardzo znany
Marcus

Gdy tylko znaleźli się na plaży,sięgnął po,leżące wśród ich prywatnych rzeczy,jego zawiniątko.Z ogromnym zaskoczeniem odkrył,że wszystkie jego rzeczy były na miejscu.Było to trudne do pojęcia,jeśli przypomnieć sobie strażników z Huteki,których tylko mundury odróżniały od najgorszych skazańcow.
Podrapał się po policzku,na którym widniała blizna,ledwo widoczna na ciemnej skórze.Jedno spojrzenie rozwiewało wszelkie wątpliwości - stuprocentowy latynos.Był szczupłej postury, niezbyt wysokiego wzrostu i wyglądał na niewiele ponad 20 lat.Jednak gdy ściągnął więzienną bluzę okazało się,że jego ręcę są dość dobrze umięśnione.Miał na sobie szarą koszulkę i czarne ,dresowe spodnie.
Wstał i rozglądnął się dookoła,przecierając dłonią po krótko ostrzyżonych,kruczoczarnych włosach.Po pobycie na Huteki z radością wróciłby nawet do slumsów,ale wyspa spodobała mu się od razu.
Obrócił się,ledwo słysząc rozmowę dwóch osób.Tu,na otwartej przestrzeni wiatr wiał bardzo mocno i utrudniał usłyszenie czegokolwiek pod tym kątem,pod jakim stał Marcus.
O, jest! –usłyszał głos młodej kobiety,klęczącej przy torbie z lekami.
Obok stał postawny mężczyzna o skośnych oczach.
Dodało to Marcusowi pewności.Bycie jedynym cudzoziemcem w celi zakładu nie wiązało się z przyjemnymi doświadczeniami.Dla obu stron,oczywiście.
On,i pozostali skazańcy grali w jednej drużynie począwszy od teraz.
-Jestem Marcus-przedstawił robiąc krok do przodu i wyciągając dłoń.-Mam nadzieję,że będziemy się trzymać razem.
 
Fiaile jest offline