Rawandil
Elf udał się najpierw do jadalni, po drodze przypatrywał się wszelkim zdobieniom i obrazom było widać, że robią na nim wrażenie. Wszedł do jadalni i usiadł na końcu długiego stołu, kij położył na ziemi obok siebie i zaczął jeść kurczaka i pić wyśmienite wino. Gdy już się nasycił zaczął wypatrywać jakiegoś partnera do rozmowy.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Ostatnio edytowane przez Szarlej : 27-03-2007 o 18:28.
|