Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2015, 21:56   #302
vanadu
 
Reputacja: 1 vanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znanyvanadu wkrótce będzie znany
Zmęczona drużyna rannych wojowników przemierzała z wolna las. Byli przemęczeni, potrzebowali pomocy. Krasnolud liczył, że znajdą wioskę z jakowymś lokalnym konowałem, bo była to potrzeba pierwszej troski. gdy więc wypatrzyli takową, ruszył raźnie na przód. Mógł póki co, gdyż nie była to jego kolej na odgrywanie noszowego. Nie miał za wiele srebra ale liczył że wykupi się jakoś za pomoc, jakiej potrzebował. Kompanów zachęcał, ba, pomagał nawet nieść im ich toboły. -No ruchy, panowie, ruchy. Tu lepiej nie będzie. Był prawie że wesoły.
 
vanadu jest offline