Alukard nic sobie nie robiąc z drobnego zranienia ruszył na drugiego wilka. Wziął potężny zamach swym dwuręcznym toporem i
jakimś cudem trafił.
Ostrze topora
znacznie zagłębiło się w ciało zwierzęcia. Nie na tyle jednak by położyć je trupem. Nie pozostało nic innego jak następnym ciosem dokończyć dzieła. Niewiele się zastanawiając wziął kolejny zamach.