Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2007, 13:43   #8
Darken
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
Cytat:
Darken prezentujesz bardzo skrajne podejście, więc jeśli można prosić, z lekką rezerwą odnoś się do naszych postów.
Przepraszam, zapomniałem dodać paru uśmieszków, teraz już są :P

Cytat:
Mi nie przeszkadza jak MG oszukuje, oczywiście dopóki oszukuje na moją korzyść
Piękne, muszę zapisać to na ścianie.

Cytat:
Przecież wiadomo, że MG ma racje, tylko wtedy kiedy się z nim zgadzamy, a jak się z nim nie zgadzamy, należy podjąć rozmowę i dojść do porozumienia, które czasem wymaga kompromisu obu stron.

Muszę się z Tobą zgodzić Rhamona, bez współpracy nie ma kołaczy.

Do rpg można podejść jak do spotkania z kumplami, to znaczy, że sam fakt spotkania i czas spędzony z nimi jest ważniejszy od samej gry. Nie jest to złe podejście, ale powiedzmy że człowiek ma czasem ochotę zagrać tak, jakby on chciał. Zonk, bo teraz udaje się na poszukiwania graczy "innych" (albo raczej "takich samych jak ja").
Dlatego czasem "siedzenie i debatowanie" , nie przynosi wymiernych skutków na sesji. Bo jeden mówi po grecku a drugi po Arabsku :P.

Co do "MG ma zawsze rację". Cóż, to zdanie odnosić się powinno (może, czasami, itp) do faktu, że w ramach sędziowania ma on ostatnie słowo. Oczywiście to pewna nadinterpretacja tych słów, ale jeżeli arbiter po rozmowie ze wszystkimi uczestnikami konfliktu wyda werdykt, który uwzględnia zdanie wszystkich, to mi to pasuje.
Aha, co do rażącego błędu podczas sesji: Powiedział bym o tym jak najszybciej MG (ale nie wrzeszcząc do niego :P ), bo inaczej przez resztę sesji siedział bym struty (bo skoro dla mnie jest rażący, to mnie wkurza, jak coś mnie nadal wkurza to nie czerpię radości gry).

Co do systemów których nie znasz: Przyznam się, to część prowokacji :P by pociągnąć was za języki i pokazać, że świat nie kończy się na WoD Warhammer, DnD, Deadlands, Dzikie Pola (Czytaj: Mainstream).
U nas systemy autorskie kopiują stare schematy (albo inaczej, nie wychodzą poza pewne ustalone granice)*, dlatego nasz światek RPG nie rozwija się. Bo jeżeli nawet ludzie z dostępem do internetu nie interesują się światem zewnętrznym, to jak Ci, którzy kupują podręcznik Warhammera i grają wg. niego przez 10 lat, mają wiedzieć coś więcej?

Cytat:
Jeśli chodzi o mnie, to nie jestem aż tak przywiązana do mechaniki, dlatego też wciąż gram w sWoDa Od mechaniki ważniejsza jest dla mnie wspomniana już wyżej RESZTA sytemu .
Spox, ale mnie interesuje CAŁY System. Mechanika nie jest dla mnie czymś, co ma zajmować połowę podręcznika tylko po to, abym je ignorował (nie, zawsze można użyć tych stron jako podpałkę).
Ja szukam czegoś, co spełni jak nie wszystkie, to większość moich wymagań.

Ps. Chyba założę temat o Indie RPG
Ps2.
Cytat:
Napisał Arioch
to po prostu wszyscy gracze siadając do gry w konkretny system powinni mieć świadomość, co mogą grając w ten system osiągnąć, zdawać sobie sprawę co muszą włożyć od siebie żeby to osiągnąć, oraz chcieć to wspólnie osiągnąć i dokładać od siebie to co jest niezbędne. jeśli chociaż jeden z tych warunków nie będzie spełniony, coś będzie zgrzytać. jeśli nie będzie spełnionych więcej, gra nie wypali.
*Są wyjątki (Zły, NRM, Nieboracy, parę gierekz Niby-konkursów)
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem