Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2015, 18:57   #110
Rodryg
 
Reputacja: 1 Rodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputacjęRodryg ma wspaniałą reputację
Kilka osób zaczęło wznosić toast na widok głowy wodza i goblinich uszu ale szybko przycichli gdy szeryf dał im znak by cieszyli się trochę spokojniej.
-Dobra może usiądziemy i opowiecie co dokładnie się wydarzyło oraz co udało się wam odkryć. Jeszcze trochę a będę tutaj musiał przenieść swoje biuro.
- Co poradzę że mój zajazd jest po drodze i tak nie dostaniesz zniżki.
-I tak nie piję na służbie...
- skierował się do tego samego stolika na uboczu przy którym zasiedli jakiś czas temu tamtego wieczoru.
- Eh znowu będzie trzeba wyszorować stoliki... - powiedziała ze zrezygnowaniem właścicielka zajazdu.

Zasiedli przy stoliku szeryf szybko przeliczył uszy i podsumował.
- Będzie tak jak mówiłem sto dwadzieścia za uszy trzysta za wodza, zresztą widzę że też złupiliście plemię. Teraz opowiadajcie co i jak bo widzę że trochę was pokiereszowały więc nie było tak gładko jakbym się spodziewał. - przerwał gdy na stole pojawiła się taca z kuflami oraz kilkoma miskami gulaszu. Ameiko stanęła obok opierając się o ścianę i uśmiechając się do szeryfa odpowiedziała.
- No chyba nie myślałeś że przegapię tą opowieść ?
Zresztą wyglądało na to że nie tylko ona chciała usłyszeć ich opowieść do stolika zbliżała się blond włosa elfka i do tego nie była sama...
 
Rodryg jest offline