Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2015, 22:38   #38
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
 Max i Marwald


Feliks z ochotą przyjął jedzenie za które serdecznie podziękował. Obiecał również zaopiekować się wózeczkiem. Uśmiechnął się i odszedł. Ciągnięcie sprzętu jedną ręką nie przychodziło zbyt łatwo, no ale w końcu to tylko kawałeczek.

Grupa udała się we wcześniej zaplanowanym kierunku, ślady dalej były widoczne, prowadziły w kierunku chat poza wioską.

Podróż była o wiele przyjemniejsza, nie musieli ciągnąć za sobą wózeczka. Ślady były wyraźne i po dłuższym czasie Max zdał sobie sprawę że prowadzą do jego domu. Jednakże do celu był jeszcze spory kawałek drogi. Kątem oka zauważyli jakiś ruch, na prawo od śladów. Nie byli w stanie dokładnie określić co lub kto to jest, jednakże poruszało się w ich stronę. Z daleka wyglądało jak człowiek który ciągnie za sobą jakiś ciężki balast i dlatego porusza się bardzo wolno
 
Dekline jest offline