Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2015, 01:14   #46
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Wdech i wydech, wdech i wydech. Drżące oddechy uciekały spomiędzy ust Friedy, klęczącej na mokrej ziemi. Nie przeszkadzało jej zimno wbijające się w kolana i dłonie, ani ból pobielałych palców zaciśniętych na rękojeści noża. Nawet awantura między załogą była gdzieś na drugim planie, mimo że odbywała się zaledwie parę kroków dalej. Chwilowo liczyło się tylko i wyłącznie miarowe utrzymywanie tempa oddechów. Wdech i wydech.

Frieda w końcu podniosła się z klęczek, powoli podnosząc się do pionu. Wolną dłonią odgarnęła włosy z twarzy, nie przejmując się czerwonymi smugami świeżej krwi, jakie pozostawiły jej palce. Wzięła głęboki oddech i powoli omiotła spojrzeniem cały ten pierdolnik. Wbrew swej naturze zmełła cisnące się na usta cyniczne i drwiące komentarze, zadowalając się jedynie przeciągłym i zrezygnowanym westchnięciem. "Mężczyzni," myśli towarzyszyło przewrócenie oczami. Frieda poprawiła ułożenie palców na nożu, chwilowo pozostając neutralną w sprzeczce.

Podejmowanie decyzji pod wpływem impulsów rzadko wychodziło na zdrowie.
 
Aro jest offline