Garus Thanurus i Terius Grond
Usłyszeliście, że z chatki dobiega jakieś chrapanie. Dodatkowo zbliżając się do niej poczuliście ogromny smród. Jakby zgnilizna wymieszana z alkoholem. Zapach ten był bardzo intensywny i musieliście zatykać nos, by się nie udusić. Cokolwiek tam jest musi BARDZO śmierdzieć. Nie wiedzieliście co zrobić, wejść tam i sprawdzić dlaczego tak śmierdzi, czy może poszukać innego schronienia. Will Treaty
Poszedłeś w stronę miasta portowego. Byłeś już dość blisko i nic szczególnego po drodze się nie wydarzyło. Gdy doszedłeś do miasta zauważyłeś zamknięte bramy pilnie strzeżone przez strażników miejskich. Gdy jeden z nich cię zobaczył zagwizdał. Wszyscy strażnicy na murach wyciągnęli kusze. Sam strażnik zaś zapytał ciebie. -Czego tu szukasz i kim jesteś? Jesteś bandytą? Może powinniśmy ciebie zastrzelić teraz, byś nie przysporzył nam dodatkowych kłopotów? Sorry, że takie krótkie, ale niestety nie miałem za bardzo czego pisać. |