Tłuste rumaki obiecane przez starego koniuszego sprawiły, że Szar Na'Odin zrobił się bardzo głodny, przegryzał więc pasek suszonego mięsa. Zmierzył pachołka groźnym spojrzeniem, by ten szybciej udzielił odpowiedzi. - No, gadaj, ilu i gdzie?
Krążyła mu w tym samym czasie po głowie myśl, że z aktorstwem, którego nauczył się od swojego opiekuna, byćmoże mógłby dołączyć do owej trupy, by wybadać ich zamiary. Na razie jednak zatrzymał tą myśl dla siebie. |