Hmm a ja powiem, że Death Note podoba mi się. Obejrzałem do 16 odcinka (więcej na razie nie mogłem z powodu braku czasu/ochoty/kompa/netu na zmianę).
Faktycznie seria jest przeładowana tymi wszystkimi zwrotami akcji, przewidywaniem kroków i domysłami ale to mi się podoba. Oglądałem kolejne odcinki i zastanawiałem się co tym razem się stanie, jaki zwrot akcji przewidzieli autorzy, co tym razem wymyśli L i Kira. Do tego kontrasty między kolejnymi postaciami (L i Kira, Kira i jego ojciec, potem Misa, oboje Shingami, ciągle kontrasty) i ciągle coś się dzieje. Mnie się podoba. |