| kabina jest czterodrzwiowa więc nie ma problemu z dostępem na tylną kanapę
Jaszczur wdrapał się na pakę ciężarówki i zwinął w kłębek. Aenôhenehovohe wdrapała się razem z nim i usiadła w rogu paki podkładając pod plecy zrolowany koc.
Ruszyliście, po około dwóch godzinach dotarliście na groble na której stał pociąg. przed pociągiem grupa robotników wbijała Larseny przy pomocy prostego kafara. Sam pociąg składał się z jedenastu wagonów (trzech towarowych, jednego technicznego dwóch sypialnych, restauracyjnego, hamulcowego oraz trzech platform z szynami, podkładami, Larsenami, oraz stojącym na ostatniej platformie niebieskim renault 4)
Kiedy podjechaliście bliżej zauważyliście młoda dziewczynę z karabinem snajperskim siedzącą po turecku i opierającą się o budkę na dachu wagonu hamulcowego.
Kiedy zatrzymaliście się przy pociągu dziewczyna z zainteresowaniem podeszła do krawędzi dachu i zaczęła przyglądać się nowym
-Cześć! Jestem Max. Wow! ale fajna jaszczurka.
Przywitaliście się i wymieniliście parę słów niestety Ellen zaczęła was czym prędzej poganiać żebyście odmeldowali się u Sloana. Znaleźliście go na przedzie pociągu obserwującego wbijanie pali i gadającego z potężnie zbudowanym brygadzistą. Jak tylko zauważył was w pobliżu złapał stojącą przy pociągu laskę, i opierając na niej podszedł do was.
-Witam, nazywam się Steve Sloan. To ja dowodzę tym pociągiem. Byłbym wdzięczny jakbyście się przedstawili i powiedzieli w czym jesteście dobrzy. Tu umilkł i czekał aż się przedstawicie
-Andrew i Ellen pokażą wam wolne kwatery, a także co udało nam się zdobyć w ostatniej potyczce może będziecie chcieli się dozbroić.
__________________
A Goddamn Rat Pack! |