- Jeszcze raz... - Burknąłem pod nosem i zaraz po jego kontrataku zacząłem kumulować czarkę w Raikiri. - Lotos, przyblokuj go czymś żebym mógł trafić! A jeżeli to się nie uda, niech Katsu zamknie to ścierwo w bunkrze, tak jak nas, tylko zostawi kilka małych otworów, a ty go wtedy upieczesz.- Krzyknąłem formując czakrę, a potem ruszyłem półkolem nie patrząc w stronę oka, ciągnąc Raikiri w dłoni tak, by przecinało lód wzniecając kurzawę. W ten sposób chcę odwrócić jego uwagę oczekując dogodnego momentu do ataku. |