@Armiel
- Jak się da to bym próbował zaatakować Peter'a z buta. Liczę, że jak się uda to się przewróci nawet jak sam kop mu nic specjalnego nie zrobi. Jakby się udało to bym go troszkoju poglanował by się odstresować po tych traumatycznych wydarzeniach. Może udałoby się mu zgnieść krtań jakby leżał albo co...
- No ale nie chciałbym dać podejść na tyle blisko dwóm pozostałym cudakom. Jakby co to bym raczej był za wycofaniem się i unikaniem walki z nimi o ile to możliwe. To samo jakby Jim próbował oderwać się z walki.