Młody wilk westchnął ~Te baby są naprawdę pokręcone, żal mi tej Laury, ale nie można pozwolić na wojnę tylko, dlatego że ją w kroku swędzi ~ - Pomyślał. - Szafie, a czy Szef dałby radę dla nas wynegocjować pozwolenie na przeszukanie tego wariatkowa ? - Spytał Adriana a po tonie głosu można było poznać, że darzy go najwyższym szacunkiem a nawet trochę wstydzi się odezwać do kogoś tak ważnego. - I pewnie ci od szpitala będą chcieli żebyśmy zerknęli do Pani Ady i jej koleżanek więc jakby się Pani zgodziła to byłoby super bo mamy być bezstronni i w ogóle... - Zakończył niepewnie przeczuwając, że Feminazistka zaraz spróbuje rozerwać mu gardło.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 27-03-2015 o 00:11.
|