Sam widzisz, jakie czasami mam "zawieszki". Jeżeli Ci to nie przeszkadza, to pomyślę nad następnym scenariuszem. Ale to pewnie będzie też coś gotowego, przynajmniej jako baza. No i na pewno będę miał poślizg świąteczny. Czy są jakieś kampanie po polsku, których nie znasz?
Co do finału: Ernst bezpiecznie dociera na niziny, może bunkruje się w jakiejś karczmie. Jako, że wszyscy padli, będzie dysponował furą ekwipunku, ale bez mułów jej nie zwiezie. Kupiec wdusił ostatniego złocisza w towar. |