Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2015, 14:19   #16
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Billi podrapał się po włochatym łbie, po czym odpowiedział z rozbrajającą szczerością - Nie, bardzo Szefff... Znaczy się Panie Thomson Sir! Nie chciałem Pana urazić więcej panu nie będę mówił Szefie, jeżeli Pan sobie nie życzy. Bardzo przepraszam po prostu tam skąd przylazłem tak się mówiło do najważniejszej osoby nie chciałem urazić... - Zaczął tłumaczyć wyraźnie spięty i zdenerwowany.

Zachowanie Mastersa w ogóle go nie uspokoiło - Tak, tak ma Pan racje już nas nie ma! Zaraz biorę się za tą robotę! - Spojrzał się w kierunku otwartego okna jakby miał ochotę przez nie wyskoczyć - To tylko jeszcze jedno króciutkie pytanie: Mamy się na Pana Adriana powoływać czy iść jako osoby prywatne albo w sekrecie ?- Spytał choć najchętniej już by stąd zniknął żeby się nikomu nie narażać.
 
Brilchan jest offline