""
Yż wy nędzni, nic nie warci obrońcy miasta Praag!! Moja horda chosu rozniesie wasze miasto w pył, a wasze martwe ciała zostaną spalone wraz z Praag!! A prochy zostaną rozrzucone po całym terenie dookoła waszej ojczyzny!! A wasze dusze będą bez końca błąkać się po zgliszczach!! To mówię ja, Arek, dowódca tejże niezwyciężonej armii chaosu!! ""
Oczywiście, nie mówię tak na poważnie!
To miało wprowadzić nastrój.