Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-03-2015, 13:12   #99
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Estraicher z uśmiechem przyjął "podarek". Nie mógł się powstrzymać i wyciągnął ją przed siebie w teatralnym geście po czym, zaczął deklamować:

- "That skull had a tongue in it, and could sing once:
how the knave jowls it to the ground, as if it were
Cain's jaw-bone, that did the first murder! It
might be the pate of a politician, which this ass
now o'er-reaches; one that would circumvent God,
might it not?"


- W przeciwieństwie do związku Yoricka z księciem Hamletem ten oto skromny Regent nie znał Dallasa, lecz niech słowa klasyka będą epitafium dla tej nieszczęsnej istoty a jego czaszka będzie mi towarzyszyć przez wieczność przypominając mi o mej własnej śmiertelności za ten dar dziękuje ci - Powiedział, po czym wyjrzał przez okno gdzie policja rozprawiła się z "elementem szkodliwym społecznie" jak nazwaliby pachołków Czeroskiego Czerwoni.

- Cóż, za strata. Nasze zasoby cały czas się pomniejszają - Rzekł melancholijnie - Biorę na siebie zawiadomienie Pana Marchinga o spotkaniu w Elizjum państwo oczywiście też jesteście zaproszeni

***

Adam pozostawił miecze w sali z ubrań zmarłego szpiega zrobił pakunek, w którym zamierzał przewozić jego czaszkę ~ Podobno klan Giovannich lubuje się w tego typu pamiątkach może uda mi się przehandlować ją za jakąś renesansową książkę? ~ - Zastanawiał się.

Wyszedł do policjantów z rękami uniesionymi do góry jednak nie ukrywał bladości swojej skóry - Doskonała robota panowie jak rozumiem przysłał was Pan Antoni albo Pan Alister? Pan Alister teraz pracuje dla mnie. Jak rozumiem będziecie musieli spisać jakiś raport? Proponuje wyjaśnić tą sytuacje tak "Zostały zgłoszone wystrzałów w zamku. Na miejscu natrafiliśmy na lokalny element przestępczy, który otworzył do nas ogień. Po przeszukaniu zastrzelonych w samoobronie przestępców odnaleźliśmy pakunek ze skradzionymi kosztownościami "- Tu wręczył najbliższemu funkcjonariuszowi pakunek z cennymi przedmiotami które zebrał ze zwłok dawnych władców domeny - Oczywiście możecie sobie coś z tego zabrać w ramach bonusu za waszą ciężką pracę- dodał z uśmiechem po czym spoważniał.

- W środku też jest jatka. Możecie to opisać, jako dwie grupy włamywaczy, które spotkały się przypadkiem. Ale lepiej, jeżeli tamte zwłoki usuną moi ludzie, bo za dużo byłoby tłumaczenia z odmiennym rodzajem amunicji a tych tutaj musieliście zabić ze służbowych pistoletów. Po prostu zabezpieczcie miejsce zbrodni. Potem przyślę swoich sprzątaczy - Nakazał.

- Zabieram jeden pistolet i motor - Powiedział, po czym wsiadł na maszynę Dallasa zawieszając na niej pakunek z czaszką zmarłego wampira i odjechał nieśpiesznym tempem w kierunku miasta.

Dawno nie jeździł motorem, ale zdecydowanie wolał ten środek transportu od samochodu.


***

Miał nadzieje, że zdąży zawiadomić Antoniego o czekającym ich spotkaniu w Elizjum, przebrać się w coś bardziej odświętnego oraz nakazać Szymonowi i Billowi pomóc w sprzątaniu tego bałaganu.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 28-03-2015 o 21:55.
Brilchan jest offline