Cytat:
Napisał Cattus Dla mnie nie ma znaczenia czy mojej postaci się coś udało czy nie. Nawet przy porażce moge się dobrze bawić, bo raczej jest ona tylko i wyłącznie moją winą. MG raczej nie tworzy scenariusza bez możliwości rozwiązania go. A może porażka była zaplanowana przez MG od samego początku? Aby dać postaci motywację do odbicia się, pomyślenia w inny sposób i być może w przyszłości pokonania przeszkody na której poległ wcześniej? Byle by się dobrze bawić, bo jak brak w tym przyjemności to po kiego grzyba grać? |
Albo wina twoja, albo wina losu że ci się rzut nie powiódł :P Ale święta racja co do reszty, też uważam że nawet nie powodzenie może dać świetną zabawę, a dzięki temu pomimo porażki można wygrać.